Andrzej Duda kontra Małgorzata Kidawa-Błońska. On jest obecnym prezydentem, ona kandydatką z ramienia Koalicji Obywatelskiej. On pochodzi z Krakowa, a ona z Warszawy. Starcie Andrzeja Dudy z Małgorzatą Kidawa-Błońską to więc starcie byłej stolicy Polski z obecną, a także pokaźnych majątków.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Ukrainiec próbował przemycić skarby do Polski. Nie uwierzysz, gdzie je ukrył [WIDEO]
Ostatnie oświadczenie majątkowe Andrzeja Dudy pochodzi z… 2015 roku, czyli początku swojej kadencji. Wszystko przez to, że prezydent RP nie ma prawnego obowiązku publikowania oświadczeń majątkowych co roku jak np. posłowie. Trudno jednak oczekiwać, że Andrzej Duda pozbył się wszystkiego, co miał, a było tego całkiem sporo.
Duda na koncie posiadał 80 tys. złotych oraz ponad 54 tys. euro. Prezydent był także właścicielem papierów wartościowych na kwotę ponad 52 tys. złotych oraz nieruchomości – dwóch mieszkań i niezabudowanej działki. Andrzej Duda oświadczył, że łącznie warte są one 1 mln złotych. Do tego prezydent posiadał też dwa samochody – warty 33 tys. złotych Suzuki Grand Vitara oraz Volkswagen Golf o wartości 18 tys. złotych.
Małgorzata Kidawa-Błońska na koncie zgromadziła niemal 180 tys. złotych oraz jest także właścicielką akcji… Górnika Zabrze, wartych 100 złotych. Posłanka KO posiada też dwa domy o łącznej wartości ponad 1,3 mln złotych. Kidawa-Błońska jest też właścicielką samochodów Volvo XC 70 i Volkswagen Phanteon, jednak nie podała ich wartości.
Kto więc zwyciężył w starciu na majątki? Andrzej Duda ma majątek wart… tyle, co same domy Kidawy-Błońskiej, czyli przeszło 1,3 mln złotych. Kandydatka na prezydenta z ramienia KO posiada zaś majątek o wartości prawie 1,5 mln złotych. Oznacza to, że gdyby w wyborach prezydenckich stanęła naprzeciw siebie Małgorzata Kidawa-Błońska i Andrzej Duda, a o wygranej decydowałyby pieniądze, to obecny prezydent nie uzyskałby reelekcji.
Podcasty
Playlisty tematyczne
