Stopy procentowe znowu w górę? Ważne informacje od szefa NBP

Prezes NBP Adam Glapiński o roli banku centralnego

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński udzielił wywiadu redakcji portalu Business Insider. W rozmowie podkreślił, że w kwestii polityki pieniężnej oraz ekonomii jest pragmatykiem o niestandardowych poglądach. 

"Ja mam pragmatyczne podejście do ekonomii. Bank centralny jest zaprzeczeniem wolnego rynku. Powstał po to, żeby kontrolować i regulować sfery pieniądza i kredytu. Bank centralny ma sprzyjać zrównoważonemu rozwojowi" - powiedział profesor Glapiński.

Kryzys energetyczny i zacieśnienie polityki pieniężnej

Wypowiedział się również na temat polityki pieniężnej w dobie kryzysu energetycznego oraz trwającej za wschodnią granicą wojny w Ukrainie.

"W warunkach kryzysu energetycznego, w warunkach wojny, w którą jesteśmy do pewnego stopnia wciągnięci, trzeba odłożyć pewne teorie na bok i zachowywać się pragmatycznie. (...). Jestem skłonny popierać szybką politykę zacieśniania i podwyżek stóp procentowych, kiedy to jest potrzebne, ale też obniżania kosztu pieniądza, gdy sytuacja na to pozwala" - podkreślił w rozmowie z Business Insiderem.

Adam Glapiński o końcu cyklu podwyżek

Prezes NBP Adam Glapiński w rozmowie z portalem "BI" poruszył również kwestię cyklu podwyżek stóp procentowych oraz aktualnego poziomu inflacji w Polsce. 

"Niewątpliwie jesteśmy w trudnym momencie i blisko punktu zwrotnego. Musimy mieć pewność jako NBP i Rada Polityki Pieniężnej, że przy braku innych niespodziewanych czynników typu kolejna wojna, kryzys światowy, pandemia czy zbliżania się wojsk rosyjskich do naszych granic, inflacja nie będzie już rosła. Możemy się już znajdować w tym punkcie albo być blisko niego, ale wciąż nie mamy pewności" - powiedział.

Kwestia trendu spadkowego inflacji

Wyraził również swoją opinię na temat potencjalnego trendu spadkowego oraz stabilności cen regulowanych. 

"W sierpniu inflacja może jeszcze nieznacznie wzrosnąć. Na początku przyszłego roku możemy mieć kolejny większy wzrost ze względu na ceny regulowane przede wszystkim energii elektrycznej, gazu czy ciepła. Po wakacjach inflacja powinna się jednak znaleźć w trendzie spadkowym. To zaś oznacza, że jako RPP musimy wybrać taki moment, kiedy zatrzymujemy cykl podwyżek stóp procentowych" - wskazał Adam Glapiński. 

Jednocześnie wyraził zadowolenie, że w sierpniu nie odbyło się decyzyjne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) ponieważ jak podkreślił opinie członków rady były "bardzo podzielone". "We wrześniu będziemy dysponowali kolejnymi danymi i wtedy RPP zdecyduje czy jeszcze podnieść stopy procentowe, czy już zatrzymać cykl" - dodał.

Czy czekają nas kolejne podwyżki stóp procentowych?

Zapytany przez redakcję portalu Business Insider o prognozy dotyczące kolejnych podwyżek stóp procentowych odparł, że "z dyskusji RPP może wyłonić się taki scenariusz, w którym podnosimy stopy procentowe jeszcze raz o 25 pb albo dwa razy po 25 pb. Nie można też jednak wykluczyć, że skończymy na razie podwyższanie stóp procentowych, ale jednocześnie nie wiążemy sobie rąk i nie ogłaszamy końca cyklu podwyżek. Działamy w sposób pragmatyczny. Sama podwyżka o 25 pb byłaby już sygnałem, że hamujemy cykl podwyżek, ale jeszcze się przyglądamy sytuacji i nie jesteśmy pewni, kiedy powiemy: czas na koniec cyklu. (...). W grę wchodzi więc scenariusz, w którym decydujemy się na niewielką podwyżkę we wrześniu i zapowiadamy przerwę w cyklu, ale nie deklarujemy jego końca".

Dodał również, że spodziewają się, że inflacja w styczniu przyszłego roku, ponownie znajdzie się na podwyższonym poziomie. Podkreślił również, że w jego opinii  w ostatnim kwartale przyszłego roku możliwa będzie już obniżka stóp procentowych.

Prognozy inflacyjne prezesa NBP

Redakcja Business Insider postanowiła dowiedzieć się jakie są prognozy prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego w kwestii poziomu inflacji w najbliższych kwartałach.

"W tym roku możemy się spodziewać tylko niewielkiego obniżenia inflacji, która na koniec roku może wynieść ok. 14 proc. Szacunki ekonomiczne mówią, że w scenariuszu utrzymania tarcz antyinflacyjnych do końca 2024 r. i przy braku założeniu wyższych taryf na energię elektryczną, gaz ziemny i energię cieplną, w połowie 2023 r. zobaczylibyśmy już inflację na poziomie 5,8 proc., a na koniec przyszłego roku wyniosłaby 2,9 proc. W takim wariancie, przy założeniach, które przyjęto, średnioroczna inflacja w przyszłym roku wyniosłaby 6,8 proc., a w 2024 r. 4,1 proc." - odparł Adam Glapiński.

Wizja recesji, bezrobocie i kurs złotego

Zapytany o wizję recesji prezes NBP zaznaczył, że "recesji rok do roku NBP nie przewiduje. Nawet jeśli będziemy mieli tzw. recesję techniczną, silne spowolnienie tempa wzrostu, to nie spodziewamy się gwałtownego wzrostu bezrobocia". W kwestii kursu polskiego złotego Adam Glapiński również ma wyrobioną, statyczną opinię. "Po to mamy wolnego złotego, własną nieregulowaną, kształtowaną rynkowo walutę, żeby mieć zmienny kurs". Podkreślił również, że "zmiany kursu traktuję jako naturalny bufor, zderzak dla naszej gospodarki".