Strajk na poczcie
Strajk będzie trwał od godziny 8:00 do 10:00. W tym czasie część placówek pocztowych w kraju nie będzie obsługiwała klientów - wynika z komunikatu opublikowanego Wolny Związek Zawodowy Pracowników Poczty (WZZPP). O co walczą pocztowcy?
Główny postulat strajkujących pocztowców to podwyżka wynagrodzeń. W komunikacie WZZPP czytamy, że z przedstawicielem związkowców kontaktował się telefonicznie Pełnomocnik Dyrektora ds. Dialogu Społecznego Centrum Kadr i Szkoleń, który informował, że przed datą strajku ostrzegawczego Poczta Polska przedstawi pracownikom propozycje w zakresie zgłaszanych przez nich postulatów. “Do chwili sporządzenia komunikatu, żadna propozycja ze strony Pracodawcy w zakresie zakończenia sporu zbiorowego nie przyszła, stąd termin legalnego strajku zostaje podtrzymany, tak jak nasze postulaty i żądania" - piszą pocztowcy. I zgodnie z postanowieniem pocztowcy rozpoczynają strajk. W godz. 8 - 10 w wielu punktach mogą wystąpić utrudnienia, bo pracownicy po prostu odejdą od pracy. Tak zwracają uwagę na to, że ich praca po prostu jest ważna i powinna być odpowiednio wynagradzana.
Udział w dwugodzinnym strajku ostrzegawczym na poczcie jest dobrowolny, co oznacza, że nikt nie może być zmuszony do powstrzymywania się od wykonywania obowiązków służbowych, ale też nikomu nie można zabronić wzięcia udziału w proteście.