W chwili obecnej SOK jest formacją którą powołują spółki kolejowe. SOK-i działają przy dwóch spółkach: PKP Polski Linie Kolejowe oraz PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście.
„Inni zarządcy infrastruktury Kolejowej nie powołali na chwilę obecną „własnej” Straży Ochrony Kolei. Tym nie mniej istotny jest sam fakt, że w świetle obowiązujących przepisów, każdy z zarządców może powołać Straż Ochrony Kolei, uzyskując tym samym nadzór nad uzbrojoną formacją posiadającą ustawowe uprawnienia, głęboko ingerujące w prawa i wolności obywateli, co powinno być zastrzeżone wyłącznie dla organów państwowych.” - czytamy w uzasadnieniu do projektu nowej ustawy regulującej funkcjonowanie tej formacji.
Czytaj również: Rząd chce wprowadzić jeden bilet na wszystkie pociągi!
Jeżeli wejdzie ona w życie, za tworzenie i utrzymanie SOK odpowiadać będzie MSWiA. Po przekształceniu Straż ma zyskać szereg nowych uprawnień, stanie się formacją uzbrojoną. Przewidziane jest także zwiększenie jej liczebności.
W uzasadnieniu do projektu MSWiA tłumaczy m.in., że znaczenie zwiększenie uprawnień SOK służyć ma przede wszystkim zapobieganiu i zwalczaniu zagrożeń terrorystycznych na dworcach kolejowych i w pociągach.
Projekt ustawy jest obecnie na etapie uzgodnień i konsultacji. Jak czytamy w „Pulsie Biznesu”, krytycznie odniósł się do niego szef CBA Ernest Bejda: „Tworzenie formacji o bliżej nieokreślonych kompetencjach, które dublują się z uprawnieniami innych służb, jest nieuzasadnione” - czytamy w jego stanowisku.
MK