Świat się zmienia jak w kalejdoskopie. Z dobrodziejstwa internetu korzystamy każdego dnia. Można już szkolić się w rozmaitych dziedzinach na kursach on-line. Ale studiowanie w takim systemie to jeszcze nowość. W Polsce tę formę studiowania oferują m.in. Zachodniopomorska Szkoła Biznesu w Szczecinie, Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie czy Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi.
Tymczasem, jak wynika z badania przygotowanego na zlecenie banku HSBC aż 70 proc. rodziców rozważyłoby wysyłanie swoich dzieci na studia prowadzone w systemie on-line. Największy odsetek zwolenników wirtualnych studiów odnotowano w Indiach (82 proc.), Indonezji (80 proc.) i Chinach (76 proc.), a najmniejszy w Egipcie (22 proc.), Francji (29 proc.) i Wielkiej Brytanii (45 proc.).
Rodzice pytani o zalety nauki przez internet wskazali brak konieczności osobistego udziału studenta w zajęciach (52 proc.), niższe koszty (50 proc.) edukacji, bardziej elastyczne warunki nauki (47 proc.), rozwój umiejętności technologicznych (38 proc.) i większe możliwości zdobywania doświadczenia zawodowego w trakcie studiów (34 proc.).
Jednak pełne studia w systemie on-line mogą być dość kontrowersyjne, bo w samej idei studiowania nie chodzi tylko o samodzielne zdobywanie wiedzy w dowolnym dla siebie momencie, ale także o dzielenie się nią z innymi. Nie bez znaczenia jest, deprecjonowana w dobie internetu, współpraca w grupie pod okiem nauczyciela akademickiego z określonym stopniem naukowym i systematyczna kontrolowana przez niego nauka.
Zobacz: Mieszkanie dla studenta. Ile kosztuje najem w UE?
Przeczytaj: Aplikuj on-line o świadczenia rodzinne
Polecamy: Od stycznia nie dostaniesz paragonu