Mniejsze raty frankowe
Dobra wiadomość dla frankowiczów. Mogą mieć mniejsze raty kredytów frankowych. Raty kredytów frankowych zależą w dużej mierze od dwóch czynników. Pierwszy czynnik to kurs franka szwajcarskiego, zaś drugi czynnik to stopy procentowe w Szwajcarii. Przez wiele lat zmienność stóp procentowych w Szwajcarii była niewielka i tym samym przełożenie na odsetki widoczne w harmonogramach minimalne. Jednak sytuacja się zmienia. Podstawowa stopa SNB w połowie 2023 r. osiągnęła tymczasowe maksimum (1,75 pp.). A w marcu 2024 roku zaczęło się cięcie stóp procentowych. Zatem wszystko wskazuje na to, że wrześniowa decyzja nie była ostatnią. "Dalsze cięcia stopy procentowej SNB w nadchodzących kwartałach mogą być konieczne, aby zapewnić stabilność cen w średnim terminie" – wskazano w najnowszym komunikacie Szwajcarskiego Banku Narodowego.
Kredyty frankowe w Polsce cieszyły się ogromnym powodzeniem w latach 2005-2008. Od lat ich ubywa ze względu na zaprzestanie udzielania kredytów indeksowanych do waluty franka szwajcarskiego. Na wieloletnie (do 30 lat) kredyty hipoteczne zdecydowało się blisko 3 mln Polaków. Jednak w ostatnich latach ich sytuacja znacznie poprawiła się. Wiele spraw związanych z kredytem frankowym trafiło do sądów. I co istotne ponad 90 proc. z nich to wygrana frankowiczów. Na mocy wyroków jednym udało się przewalutować kredyty, a inni zakończyli spłaty rat i wyszli z tego na czysto. Jednak wciąż są i tacy, którzy cały czas spłacają raty we frankach. I dla nich dobrą wiadomością są m.in. obniżki stóp przez centralny bank w Szwajcarii.
Kto straci na obniżce stóp procentowych
Warto zwrócić uwagę na to, że obniżki stóp procentowych zawsze mają dwie strony medalu. To dobra wiadomość dla kredytobiorców, bo ich raty mogą być niższe. Ale to zła wiadomość dla osób, które to odkładają pieniądze w tej walucie na koncie oszczędnościowym czy lokacie. W takim przypadku obniżki stóp procentowych sprawiają, że mniejszy zysk jest z danego produktu oszczędnościowego.