Order, który otrzymał da Silva, przyznawany jest obcokrajowcom bądź też Polakom mieszkającym za granicą, którzy wnieśli wybitny wkład we współpracę Polski z innymi państwami. O tym, że odznaczenie to otrzymał da Silva, MSZ poinformowało wczoraj w komunikacie, który nie zawierał jednak uzasadnienia decyzji.
ZOBACZ TEŻ: Portugalczycy docenili Polskę
O jej umotywowanie ministerstwo zostało poproszone przez TVP Info. Z odpowiedzi rzecznika resortu dowiadujemy się, że szef Biedronki, będącej własnością portugalskiego koncernu Jeronimo Martins, dostał odznaczenie „za wkład w rozwój gospodarczy Polski, tworzenie miejsc pracy, zaangażowanie firmy w działalność społeczną i charytatywną oraz znaczący wkład w rozwój stosunków handlowych między Polską a Portugalią”.
ZOBACZ TEŻ: Wyjątkowe koce i poduchy w Biedronce
Wieść o orderze dla da Silvy zelektryzowała internautów, którzy twierdzą, że działalność Biedronki wykańcza małych rodzimych handlarzy, a jeśli order otrzymał szef Biedronki, odznaczenia powinni też dostać właściciele innych zagranicznych dyskontów działających w Polsce. Pod siedzibą MSZ internauci planowali nawet urządzić spotkanie, podczas którego chciano „podziękować” da Silvie za jego działalność. Do mityngu jednak nie doszło, bo i nie doszło do wręczenia orderu. Ministerstwo przesunęło ceremonię. Oficjalnie w związku z napiętym kalendarzem Grzegorza Schetyny.
Źródło: wp.pl, tvp.info
Szef Biedronki miał dostać order, MSZ przesunęło ceremonię
Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej – takim odznaczeniem mógłby już od dziś chwalić się szef sieci sklepów Biedronka, Pedro Pereira da Silva. Ceremonia wręczenia orderu miała się odbyć dziś w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, jednak została przesunięta. Czy miały na to wpływ krytyczne głosy internautów?