Autorzy inicjatywy proponowali w dyskusjach, by każdy dorosły mieszkaniec Szwajcarii niezależnie od swych dochodów otrzymywał co miesiąc od państwa nieopodatkowaną kwotę 2,5 tys. franków, natomiast osoby w wieku do 18 lat - 625 franków. Tłumaczono to wysokim bezrobociem spowodowanym rosnącą robotyzacją.
Zobacz koniecznie: Ukraina: Wielkie piękno za niewielkie pieniądze [ZDJĘCIA]
Niedzielne głosowanie odbywa się w efekcie społecznej kampanii, w trakcie której do października 2013 roku zebrano ponad 126 tys. podpisów. Jednak obie izby parlamentu odrzuciły tę inicjatywę przeważającą większością głosów, czyniąc referendum nieuchronnym.
Bezwarunkowy dochód podstawowy to jedna z pięciu spraw, o których decydowali Szwajcarzy w niedzielnym referendum. Według gfs.bern nie przeszedł również pomysł zobowiązania państwowych firm, by interes klienta traktowały jako ważniejszy niż dążenie do zysku. Zdaniem rządu osłabiłoby to konkurencyjność tych przedsiębiorstw i doprowadziło do podwyższenia podatków. Odrzucono też propozycję zmian w systemie finansowania dróg. Wyborcy zagłosowali za to za ustawą przyspieszającą rozpatrywanie wniosków azylowych oraz zgodzili się na przeprowadzanie, pod ściśle określonymi warunkami, badań przesiewowych zarodków przed ich implantacją w łonie kobiety.
Wyniki referendów są w Szwajcarii wiążące. Helweci jednak nie są jedynym narodem, który zmierzył się z kwestią dochodu gwarantowanego. Sprawę tę omawiano również w Kanadzie czy Finalandi. Więcej na ten temat PRZECZYTASZ TUTAJ
Źródło: PAP/Superbiz.pl