Nowe ceny wody dla swoich klientów GPW - jedna z największych w Polsce i w Europie spółek wodociągowych, zaopatrująca każdego dnia ponad 3 mln mieszkańców woj. śląskiego i małopolskiego - ma podać na początku października.
Zobacz również: Jak oszczędzać wodę i płacić niższe rachunki?
Już teraz przedstawiciele spółki oświadczyli, że "z niepokojem" śledzą komunikaty Ministerstwa Środowiska dotyczące nowych opłat dla przedsiębiorstw z tytułu poboru wody. Najbardziej aktualna wersja projektów nowelizacji Prawa wodnego zakłada olbrzymi wzrost opłat za pobór - podkreślają.
"Dla GPW oznacza to, że od 1 stycznia roczne koszty spółki z tego tytułu wzrosną o ok. 60 mln zł. Dla nas to szok, zwłaszcza w kontekście realizowanej przez nas od dwóch lat polityki cenowej opartej na zasadzie utrzymywania stałej ceny. Takie obciążenie bezpośrednio musi odbić się na cenie hurtowej wody, bo nic nie jest w stanie zrekompensować takiej wyrwy w naszym budżecie" - oświadczyła spółka w przesłanym PAP w czwartek komunikacie.
Przedstawiciele GPW podkreślają, że woda do picia nie jest i nie powinna być towarem oraz podlegać prawom rynkowym, lecz być "strategicznym dobrem wspólnym, które trzeba zachować dla wielu pokoleń".
"Tymczasem, jeśli zapowiadane zmiany w prawie wodnym wejdą w życie i wdrożone zostaną kilkuset procentowe podwyżki opłat za pobór wody, czeka nas największa w historii podwyżka cen, której ciężar najbardziej odczują odbiorcy indywidualni. Z badań przeprowadzonych przez Izbę Gospodarczą Wodociągi Polskie wynika, że w całym kraju w wyniku zapowiadanych zmian w prawie wodnym spodziewać się należy wzrostu ceny wody średnio o 25 proc." - dodaje GPW.
Klienci GPW płacą obecnie 2,25 zł netto za metr sześcienny wody, tyle samo od 2014 r.
\
Źródło: PAP