Tak UE uzależniona jest od dostaw rosyjskich surowców. Bruksela nie zgadza się na embargo rosyjskiego LNG

Rosyjski LNG może bez przeszkód płynąć do Unii Europejskiej

Poprosiliśmy i będzie raport specjalny ACER na temat tego, czy wycofanie się z importu rosyjskiego LNG do krajów członkowskich wpłynie i ewentualnie jak na ceny gazu w Europie" - powiedziała Paulina Hennig-Kloska minister klimatu, która tego dnia omówiła priorytety polskiego przewodnictwa w Radzie UE na posiedzeniu komisji do spraw przemysłu i energii ITRE w Parlamencie Europejskim.

Objęcie rosyjskiego LNG sankcjami było rozważane w dyskusjach nad 16. pakietem sankcyjnym. Niezmiennie optują za tym Polska i kraje bałtyckie. Ostatecznie jednak wycofanie się z importu rosyjskiego gazu skroplonego nie znalazło się w kolejnym pakiecie, który w poniedziałek mają ostatecznie zaakceptować ministrowie spraw zagranicznych na posiedzeniu Rady UE w Brukseli.

"W dyskusjach, w których uczestniczyłam w Radzie ds. Energii jest to podnoszone często przez kraje członkowskie" - podkreśliła Hennig-Kloska. "Zapewnienie stabilności cen, ale też stabilności dostaw, jest niezwykle ważne" - zauważyła. Jak dodała, stabilność cen po 1 stycznia zapewniły Europie magazyny energii.

Ministra przemysłu Marzena Czarnecka podkreśliła, że polska prezydencja czeka na przedstawienie przez Komisję Europejską mapy drogowej na rzecz pełnego odejścia od importu rosyjskich paliw. KE zapowiedziała jej publikację w grudniu.

Jak podkreśliła, zwiększenie niezależności energetycznej przez Europę wymaga zapewnienia dostaw energii z różnych kierunków. "Prezydencja będzie dążyła do tego, aby nasze relacje z partnerami zagranicznymi, którzy gwarantują nam niezakłócone dostawy energii układały się harmonijnie i nie prowadziły do szoków cenowych, takich jak ten wywołany w latach 2022 i 2023 przez Rosję" - mówiła Czarnecka.

Poinformowała, że ministrowie przyjmą konkluzje na temat planu KE w czerwcu, a więc w ostatnim miesiącu polskiego przewodnictwa w Radzie UE.