Hotelarstwa Polskiego, branża hotelowa podczas zamknięcia działalności traciła miesięcznie ok. 1 mld zł przychodów w stosunku do poprzedniego roku. O trudnej sytuacji hoteli mówi w rozmowie z Newserią Biznes Adam Latek, członek zarządu Polskiej Izby Hotelarzy, właściciel Latek Hotels. - Jeśli takie obiekty, zwłaszcza położone w górach nie zarobią w sezonie zimowym, mogą po prostu nie przetrwać i właściciele będą zmuszeni do sprzedaży hotelu – mówi w rozmowie z portalem Latek, którego cytuje Bankier.pl.
Przedstawiciel Polskiej Izby Hotelarzy podkreśla, że jeszcze pod koniec ubiegłego roku organizacja informowała hotelarzy o możliwości składania indywidualnych pozwów sądowych o odszkodowanie od państwa. Polska Izba Hotelarzy jest w kontakcie z ponad 50 obiektami, które są przygotowane do złożenia pozwu. Pierwszy pozew został złożony 19 lutego.
Polska Izba Hotelarzy i jej prawnicy zwracają uwagę, że rządzący wydają rozporządzenia, zamiast wprowadzać zmiany drogą ustawową. Wskazują również, że ograniczenia nie dotyczą wszystkich, bowiem uniknęły ich np. kasyna. Właściciele hoteli jak zapowiada Latek mają domagać konkretnych kwot utraconych korzyści na podstawie przychodów uzyskanych w 2019 roku, a także pokrycia wydatków, które wynikają z ograniczeń wprowadzonych przez rząd. Polska Izba Hotelarzy uważa również, że poluzowane w ostatnim czasie obostrzenia wymagają rozszerzenia.
Rząd ostatecznie zdecydował. Dostaniemy 10 tys. złotych. Rusza wielka reforma
- Chcielibyśmy, aby, po pierwsze, swobodnie mogły działać wszystkie restauracje, jak również inne branże, które są powiązane z hotelarstwem, a po drugie, aby hotele mogły udostępniać gościom nie 50 proc., ale 75 proc. pokoi. Jesteśmy przygotowani na funkcjonowanie w reżimie sanitarnym. Polska Izba Hotelarzy we współpracy z wirusologiem opracowała cały szereg procedur dla branży hotelarskiej, aby zapewnić bezpieczeństwo sanitarne w obiektach hotelowych – mówi Latek.