Trudniej sprzedać mieszkanie. Ceny doszły do granicy, której już nikt nie chce przekroczyć?

Rynek nieruchomości w Polsce

W ostatnim czasie sytuacja na rynku nieruchomości robiła się dość niepokojąca. Zastanawiano się, kiedy pęknie bańka cenowa mieszkań. Teraz okazuje się, że brak niskooprocentowanych kredytów, dopłat do zakupu mieszkań, sytuacja na rynku uspokaja się. Zwiększa się  podaż mieszkań zarówno na rynku nieruchomości wtórnym, jak i pierwotnym. Jak podaje "Puls Biznesu" najnowsze dane SonarHome, dotyczące Warszawy potwierdzają ten trend. Średni czas sprzedaży nieruchomości z rynku wtórnego wynosi w stolicy już 114 dni, wobec 108 miesiąc wcześniej. Najszybciej nabywców znajdują lokale w Rembertowie – średni czas ekspozycji oferty to 100 dni. Najdłużej na sprzedaż czeka się w Śródmieściu - aż 124 dni. różnica wynika przede wszystkim z różnicy cenowej we wskazanych lokalizacjach. Wesoła z ceną metra na poziomie 11,1 tys. zł, a następnie Rembertów (11,3 tys. zł) i Białołęka (12,2 tys. zł).

Tu jest najwięcej mieszkań na sprzedaż

W tej sytuacji sprzedający nie mają co liczyć na dobre ceny. Analitycy SonarHome wyliczają, że metr używanego mieszkania w stolicy kosztuje obecnie 15,1 tys. zł. - o 0,5 proc. mniej niż miesiąc wcześniej. Spośród największych polskich miast największy przyrost liczby ofert w ujęciu rocznym zanotowano w Krakowie (wzrost o 75,7 proc.) i w Warszawie (wzrost o 74 proc.) O ponad połowę zwiększyła się pula ogłoszeń we Wrocławiu, a tylko o 14,4 proc. w Gdańsku.

Eksperci zauważają, że od kilku już lat nie było tak dużej podaży mieszkań na sprzedaż jak to jest obecnie.  okazuje się, że najmniejszym zainteresowaniem cieszą się duże mieszkania i mieszkania do gruntownego remontu.