Sklep zamknięty "z godziny na godzinę"?
Spółka otworzyła nawet dwa sklepy stacjonarne, jeden znajdował się w Gdańsku, a drugi w Warszawie. Na razie, poza lakonicznym komunikatem, spółka nie podała przyczyny tak szybkiego bankructwa.
Jak opisuje dziennik "Rzeczpospolita", "jeszcze w poniedziałek, 19 sierpnia, rano Eastend kusił na swoich kontach w mediach społecznościowych wakacyjnymi rabatami. Akcje promocyjne popularnego sklepu internetowego nasiliły się w ostatnim tygodniu. Tymczasem już po południu firma poinformowała, że sklep jest chwilowo niedostępny w związku z aktualizacją. Parę godzin później okazało się, że strona została zamknięta na dobre, a spółka znika z rynku".
Pod postem spółki zaroiło się od komentarzy internautów, "ciekawe jak generując obroty na poziomie 90 mln zł rocznie (rok 2022) można jednocześnie tak kiepsko zarządzać spółką, by doprowadzić ją do upadłości" - napisał jeden z nich.
"Ceny wynajmu były wysokie że firmy nie było stać na koszty. Coraz mniej towaru było. Zabrali pracownikom premie. Do tego doszła rzecz że nie wypłacili pracownikom zaległego wynagrodzenia" - dodaje kolejny internauta.
Zadłużenie e-sklepów rośnie lawinowo
Jak wskazuje dziennik, choć "Polacy są ogromnymi fanami zakupów online", to branża musi zmagać się z silną konkrencją, zwłaszcza ze strony chińskich platform. Jednocześnie "Rz" wskazuje na dynamicznie rosnące zadłużenie e-sklepów. Z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, "średnio na jeden zadłużony e-sklep przypada 27,4 tys. zł długu, to o 2 tys. zł więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W ciągu roku przybyło również 268 dłużników i 2941 nieuregulowanych faktur. Obecnie nieuregulowane jest 22,3 tys. zobowiązań 4,8 tys. firm. Rekordzista ma 2 mln zł długu" -wskazuje dziennik.
"Rzeczpospolita" cytuje Katarzynę Iwanich, prezesa Insightland z grupy Hexe Capital , która wyjaśnia, że "silna konkurencja, tak ze strony nowych graczy, jak i chińskich platform, zmusza polskie firmy e-commerce do intensywnej walki o klientów, co nierzadko prowadzi do obniżenia marż i zwiększenia ryzyka finansowego" - mówi Iwanich i dodaje, że "przetrwanie wielu e-sklepów może zależeć od ich umiejętności wyróżnienia się na rynku, skutecznego zarządzania kosztami oraz optymalizacji finansowej".
Według Rz", "na koniec czerwca 2024 r. liczba sklepów internetowych w Polsce wynosiła już 68,9 tys. – wynika z danych Dun & Bradstreet Poland. Oznacza to, że po dwóch kwartałach przybyło 3,3 tys., co jest jednym z wyższych wyników w ostatnich latach, ale nie rekordowym.
Polecany artykuł: