Polska z Francją ma wspólnie blokować wprowadzenie przepisów
Mercosur, w skład którego wchodzą Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj, uzgodniły z Unią Europejską w czerwcu 2019 roku, po 20 latach rozmów, utworzenie strefy wolnego handlu dla 700 mln ludzi. Obecnie prowadzone rozmowy dotyczą zagadnień zrównoważonego rozwoju i wciąż trwają. Na ten moment nie została przedstawiona do akceptacji państw członkowskich UE całościowa i ostateczna propozycja umowy.
Zastrzerzenia wśród rolników unijnych wzbudza głównie to, że te kraje nie muszą spełniać takich samych norm produkcji rolnej jak w tych krajach Mercosuru. To oznacza, że produkcja rolnicza w UE jest droższa, a przez to żywność staje się w Europie droższa od tych wytwarzanych w Ameryce Południowej.
Dlatego też Polska stawia veto w tej sprawie na forum unijnym. Uzasadniał to Stefan Krajewski wiceminister rolnictwa.
- Z jednej strony normy i wymagania dla europejskich rolników, w tym polskich, są coraz wyższe, co generuje dodatkowe wydatki, a z drugiej strony tylnymi drzwiami wpuszcza się produkty, które tych europejskich norm nie muszą spełniać" - wyjaśnił wiceminister. "Tu nie może być dwukierunkowego podejścia" - stwierdził Krajewski.
MRiRW wskazało, że produkty z krajów Mercosur w większości nie spełniają standardów UE, w tym także wymogów zrównoważonego rozwoju, co było ważnym postulatem zgłaszanym przez Polskę na forum UE. Według resortu rolnictwa przyjęcie umowy w obecnym kształcie doprowadzi do wyparcia z unijnego rynku polskich i europejskich producentów na rzecz dostawców z państw członkowskich Mercosur.
W połowie listopada swój sprzeciw wyraził również PSL. "NIE dla umowy UE-Mercosur! Naszym zadaniem jest ochrona konkurencyjności polskiego rolnictwa oraz polskiej gospodarki. Zaproponowane porozumienie zagraża polskim rolnikom oraz konsumentom i jako PSL kategorycznie się mu sprzeciwiamy" - napisał wicepremier, szef MON i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz na platformie X.
Przeciwko porozumieniu UE-Mercosur protestują m.in. rolnicy. W zeszły piątek m.in. o tej sprawie przedstawiciele polskiego resortu rolnictwa i rozwoju wsi rozmawiali z francuską minister rolnictwa, suwerenności żywnościowej i leśnictwa Francji Annie Genevard. Szef MRiRW Czesław Siekierski oświadczył potem, że resort rolnictwa jest przeciwny podpisaniu umowy, a Polska wspólnie z Francją będą blokować dopuszczenie na unijny rynek żywności niespełniających unijnych norm bezpieczeństwa.