Nowa propozycja szefa PE: potrzebny „prezydent Europy”. Tusk straci pracę?

2017-04-11 15:09

Niedawne wybory na przewodniczącego Rady Europejskiej i ponowny wybór na to stanowisko Donalda Tuska wzbudzały spore kontrowersje, szczególnie w obliczu sprzeciwu polskiego rządu. „Problem" rozwiązać mogłoby zlikwidowanie stanowiska szefa Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej i połączenie ich w jedno. Przynajmniej tak proponuje obecny szef Parlamentu Europejskiego, który twierdzi, że na czele Unii powienien stać "prezydent Europy".

Donald Tusk

i

Autor: East News Donald Tusk

Według Antonia Tajaniego, szefa Parlamentu Europejskiego dobrym rozwiązaniem byłoby połączenie stanowisk szefa Rady Europejskiej oraz Komisji Europejskiej. Taką możliwość przewidują traktaty unijne, a jeśli by do tego doszło... Donald Tusk straciłby pracę. Na miejsce dwóch wakatów Tajani zaproponował utworzenie funkcji „prezydenta Europy", który miałby być wybierany w wyborach bezpośrednich.

Zobacz także: Rząd chce zmniejszyć podatki dla firm, ale to grozi głodowymi emeryturami dla przedsiębiorców


Według Włocha, taka osoba miałaby być silnym przywódcą, który wydobędzie Unię Europejską z kryzysu i będzie odpowiadać za „polityczną tożsamość" organizacji.

Sprawdź również: Policja z Niemiec szuka Polaka, który… co miesiąc robi im przelew na 30 euro

 

Źródło: /DGP

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki