
Domański: Czy w 2026 roku pożegnamy mrożenie cen prądu?
Minister finansów Andrzej Domański przedstawił optymistyczną wizję przyszłości rynku energii w Polsce. Z jego słów wynika, że w 2026 roku interwencyjne mrożenie cen prądu może okazać się zbędne. To obiecująca perspektywa dla gospodarstw domowych i całej gospodarki, choć wymaga dalszych działań w obszarze transformacji energetycznej. W bieżącym roku, jak zapewnił minister, gospodarstwa domowe mogą spać spokojnie.
"Ceny energii pozostaną niezmienione w tym roku dla gospodarstw domowych, o tym już mówiliśmy wielokrotnie" - podkreślił Domański w Programie Trzecim Polskiego Radia. To kontynuacja polityki ochrony konsumentów przed gwałtownymi wzrostami kosztów energii, która ma kluczowe znaczenie dla stabilności budżetów domowych. Rząd nie zamierza jednak biernie czekać na rozwój sytuacji. W połowie roku planowane jest szczegółowe "przyglądanie się" cenom na rynku energii. Domański zauważył, że obecne ceny rynkowe "często są niższe niż ten poziom zamrożony dla gospodarstw domowych". To sygnał, że mechanizmy rynkowe zaczynają działać, a interwencja państwa może być stopniowo ograniczana.
Dopytywany o ewentualne zamrożenie cen w 2026 roku, Domański wyraził przekonanie, że "prawdopodobnie takiej konieczności nie będzie". Jednocześnie zapewnił, że "z całą pewnością" gospodarstwa domowe będą chronione przed potencjalnymi wzrostami cen energii. Oznacza to, że rząd szuka alternatywnych, bardziej długoterminowych rozwiązań, które zapewnią stabilność cen bez konieczności bezpośredniej interwencji.
Klucz do sukcesu: Transformacja energetyczna
Zdaniem ministra, najefektywniejszym sposobem na ustabilizowanie cen energii jest "przyspieszenie transformacji energetycznej". Oznacza to intensywne "inwestycje w nowe, tanie moce, inwestycje w sieć, inwestycje w magazyny energii". Rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE) i modernizacja infrastruktury to kluczowe elementy budowania niezależnego i stabilnego systemu energetycznego, odpornego na wahania cen surowców. Obecnie obowiązująca nowelizacja ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 i 2024 roku oraz niektórych innych ustaw, przewiduje utrzymanie maksymalnej ceny energii elektrycznej na poziomie 500 zł za MWh netto dla gospodarstw domowych do końca września 2025 roku. Ponadto, do końca marca 2025 roku, jednostki samorządu terytorialnego i podmioty wrażliwe mogą korzystać z ceny maksymalnej na poziomie 693 zł za MWh netto. Koszt tego rozwiązania szacowany jest na dodatkowe 150 mln zł.
Obowiązki sprzedawców energii
Ustawa nakłada również obowiązki na sprzedawców energii. Do 30 kwietnia 2025 roku sprzedawcy z urzędu energii elektrycznej muszą złożyć do Prezesa URE wnioski o zmianę swoich taryf, obowiązujących do końca 2025 roku. W przypadku niedopełnienia tego obowiązku, spółka obrotu może stracić prawo do rekompensat za sprzedaż energii poniżej ceny taryfowej. To mechanizm, który ma zapewnić transparentność i uczciwość na rynku energii. Prognoza ministra Domańskiego na 2026 rok jest obiecująca, ale wymaga dalszych działań i monitoringu sytuacji na rynku energii. Przyspieszenie transformacji energetycznej, inwestycje w OZE i modernizacja infrastruktury to kluczowe elementy budowania stabilnego i konkurencyjnego rynku energii w Polsce.
Polecany artykuł: