- Jestem wdowcem, mam 82 lata. Chciałbym, żeby cały mój majątek, to jest mieszkanie i oszczędności, odziedziczyła po mnie wnuczka. Powierzyłem jej pieczy testament. Napisałem w nim, że nie życzę sobie, aby cokolwiek odziedziczył mój jedyny syn, którego nigdy nie trzymały się pieniądze. Czy to wystarczy, żeby wnuczka dostała całość schedy?
Gdyby nie zostawił pan testamentu, jedynym pańskim spadkobiercą, skoro żona nie żyje, byłby syn. Wnuczka dziedziczyłaby po panu tylko w przypadku, gdyby jej ojciec nie dożył otwarcia spadku. Warto jednak pamiętać, że w związku z pominięciem w testamencie syn będzie mógł ubiegać się o tak zwany zachowek, czyli w tym przypadku połowę spadku, który otrzymałby w drodze dziedziczenia ustawowego. Prawo do zachowku będzie przysługiwać synowi, o ile skutecznie go pan nie wydziedziczy lub o ile nie zrzeknie się on zachowku w zawartej z panem umowie notarialnej. Obowiązek uiszczenia kwoty zachowku mają spadkobiercy testamentowi. Spadnie on więc na wnuczkę.
Wydziedziczenie, czyli pozbawienie prawa do zachowku, wymaga oddzielnego, uzasadnionego oświadczenia zawartego w testamencie. Może pan wydziedziczyć syna tylko w określonych sytuacjach. Jedną z nich jest taka, w której wbrew pana woli syn uporczywie postępuje w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego (np. nie pracuje, uprawia hazard itp.), przy czym robi to pomimo pana nacisków, żeby przestał. Druga sytuacja pozwalająca na wydziedziczenie syna dotyczy dopuszczenia się względem pana albo jednej z najbliższych panu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci. Przestępstwo takie powinno być jednak potwierdzone stwierdzeniem winy przez sąd. Poza tym może pan wydziedziczyć syna, jeśli uporczywie nie dopełnia względem pana obowiązków rodzinnych, np. odmawia udzielenia wsparcia w trakcie choroby. W testamencie musi pan wskazać konkretne przyczyny wydziedziczenia. Taką przyczyną nie jest stwierdzenie, że syn jest osobą, której "nie trzymają się pieniądze". Naganne zachowanie bliskiego, będące podstawą do wydziedziczenia, musi być świadome i zawinione. Jeśli w testamencie poda pan właściwy i jednocześnie prawdziwy powód, dla którego pozbawia pan syna zachowku, syn niczego po panu nie odziedziczy. Choć nie jest to konieczne, testament pozbawiający zachowku radziłbym sporządzić przed notariuszem.