Hefner, który założył erotyczny magazyn dla panów w 1953 roku, jest lokatorem rezydencji w Los Angeles od 57 lat. Sam dom należy do koncernu Playboy Enterprise, którego założycielem właśnie założyciel "Playboya".
Zobacz także: Dwa domy i 7 mln zł na koncie. Oświadczenie majątkowe Mateusza Morawieckiego
Co musi zrobić potencjalny nabywca słynnego domu, w którym odbywały się sesje zdjęciowe do magazynu i niezliczone nieprzyzwoite imprezy? Po pierwsze musi posiadać co najmniej 200 mln dolarów, a po drugi musi zgodzić na to, że w domu mieszkać będzie... Hugh Hefner. Według Reuters, nowy nabywca posiadłości nie będzie miał też wstępu do sypialni założyciela erotycznego imperium.
Sama posiadłość wyposażona jest w 29 pokoi, a wśród nich salon gier, domowe wideo i winna piwniczka. Specjaliści od nieruchomości powątpiewają w wycenie rezydencji Hefnera na 200 mln zł, szacując, że jest ona warta ok. 80-90 mln dolarów. Zapominają, że legenda ma też swoją cenę.
Źródło: innpoland.pl