Kontrowersje wokół alkoholu w tubkach. Maspex i Tymbark nie mają z tym nic wspólnego
Zdjęcie alkoholu w tubkach "Voodoo Monkey", które obiegło sieć wywołało spore oburzenie, dotarło również do polityków. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nazwał produktem "złem w czystej postaci" i zapowiedział, że w tej sprawie "nie odpuści". Z kolei senatorka Lewicy Anna Górska zwróciła sie do UOKiK o przeprowadzenie kontroli. Jej zdaniem produkt przypominający produkty dla dzieci może wpłynąć na zwiększenie konsumpcji alkoholu wśród nieletnich.
Co jednak ciekawe, zdjęcie obiegające w internet pokazywało alkohol w tubkach wystawionych w sklepie w kartonach z logiem Tymbarku. Firma nie jest jednak producentem tego popularnego produktu, o czym napisała rzeczniczka Maspex (do której należy marka Tymbark) na X (dawniej Twitter).
- Marka Tymbark i Grupa Maspex nie mają nic wspólnego z tym produktem - napisała rzeczniczka Maspexu Dorota Liszka na X.
Kto produkuje alkohol w tubkach?
Producentem alkoholu w tubkach "Voodoo Monkey" jest marka OLV, której najpopularniejszym produktem są musy owocowe Ovolovo, które można kupić m.in. w Biedronce.
Tubki z alkoholem są sprzedawane w opakowaniach od 100 do 200 ml. Oprócz saszetek z czystą wódką, można kupić także likiery brzoskwiniowe, ananasowe, lub mango.
Producent chwali się na swojej stronie, że zmienia sposób, w jaki "doświadczasz alkoholu" oferując go w "odważnie zaprojektowanych tubach". Firma podkreśla też, że "bawi się konwencjami". Można jedynie przypuszczać, że nazwa "Monkey" nawiązuje do popularnego określenia na nieduże butelki z alkoholem nazywane "małpkami", z którymi to rząd zamierzał walczyć, aby zmniejszyć spożycie alkoholu w społeczeństwie.
Polecany artykuł: