Musimy bowiem mieć świadomość, że nie każde ubezpieczenie autocasco obejmuje swoim zakresem konsekwencje wszystkich powyższych zagrożeń. Bardzo często możemy liczyć na wypłatę odszkodowania, dopiero gdy zajdzie jedno ze zdarzeń jasno określonych w ogólnych warunkach ubezpieczenia, np. gradobicie. Każda inna sytuacja niewymieniona w OWU (Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia) może spotkać się z odmową wypłaty odszkodowania.
Doskonałą alternatywą jest ubezpieczenie autocasco od każdego ryzyka (tzw. all-risk), oferowane przez coraz większą liczbę firm ubezpieczeniowych, np. firmę Proama. W przypadku tego typu polisy zakład ubezpieczeń odpowiada za nieprzyjemne następstwa większości zdarzeń, które mogą nas spotkać - nawet tych, których nie udało się wcześniej przewidzieć i zdefiniować. Takie ubezpieczenie może być bardziej kompleksowe, przez co zaoszczędzi nam niepotrzebnego stresu oraz wielu rozczarowań w trakcie likwidacji ewentualnej szkody. Oczywiście w obydwu przypadkach autocasco trzeba jeszcze sprawdzić listę wyłączeń.