Ukraińcy ratują polską demografię
Zacznijmy od przywołania kluczowych danych z punktu widzenia demografii w Polsce. Na koniec 2022 roku liczba ludności Polski wyniosła 37,7 mln osób. Jeszcze dekadę temu było to o niemal 1 mln więcej. Do tego, od 2013 roku utrzymuje się w naszym kraju ujemny przyrost naturalny, co oznacza, że liczba zgonów przewyższa liczbę urodzeń. Tak było także w 2022 roku kiedy urodziło się 305 tys. dzieci, a zmarło ponad 324 tys. osób. W porównaniu do 2021 roku urodziło się o ponad 26 tys. dzieci mniej, a w porównaniu do 2020 roku aż o 50 tys. mniej. Jeszcze bardziej zatrważające są dane, gdy porównamy 2017 rok do 2022 roku. Sześć lat temu urodziło się ponad 401 tys. dzieci, a w ubiegłym roku niemal 100 tys. mniej.
– Mniej więcej od 2014 roku mamy do czynienia z masową migracją zarobkową z Ukrainy do Polski. Patrząc na dane dotyczące urodzeń to też od tego czasu systematycznie rośnie liczba dzieci, których matki nie mają polskiego obywatelstwa. Co ważne, nie tylko z roku na rok rośnie liczba urodzonych w Polsce dzieci obcokrajowców, ale dzieje się to przy jednoczesnym spadku ogólnej liczby urodzeń w naszym kraju – mówi Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service.
Z danych GUS wynika, że w 2022 roku urodzenia dzieci cudzoziemców stanowiły ok. 5 proc. wszystkich urodzeń. W 2017 roku był to zaledwie 1 proc. Wybuch pandemii to był moment przełomowy, bo w 2020 roku ta liczba urodzeń dzieci obcokrajowców zaczęła przekraczać 2 proc., by dwa lata później dojść do niemal 5 proc. urodzeń obcokrajowców w ogólnej liczbie urodzeń dzieci w Polsce.
Za przyrost naturalny dzieci bez polskiego obywatelstwa głównie odpowiadają Ukrainki, które rok temu urodziły ponad 85 proc. wszystkich dzieci bez polskiego obywatelstwa. Ten udział od 2014 roku znacząco wzrósł – z zaledwie 22 proc. w 2014 do aż 85 proc. w poprzednim roku. I choć na razie urodzenia dzieci obcokrajowców to za mało, by uzupełnić spadającą liczbę porodów Polek, daje to nadzieję, bo Polska jest atrakcyjnym krajem do emigracji dla rzeszy pracowników.
– Zakładam, że w przeciągu najbliższych 5 lat, a może nawet szybciej, dojdziemy do poziomu 10 proc. urodzeń dzieci obcokrajowców w Polsce w ogóle rodzących się dzieci. Będzie to oznaczało, że co dziesiąte rodzące się dziecko nie będzie miało polskiego obywatelstwa – mówi Krzysztof Inglot z Personnel Service.
Cudzoziemcy, oprócz rodzenia w Polsce dzieci, odprowadzają też w naszym kraju składki do ZUS. W grudniu 2022 roku liczba ubezpieczonych cudzoziemców wyniosła 1 mln 63 tys. osób. To wzrost od stycznia o 191,7 tys. Ta liczba rośnie systematycznie do dekady. W 2012 roku nieco ponad 93 tys. cudzoziemców było zgłoszonych do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych. Rok później przebiliśmy granicę 100 tys., by w 2018 roku osiągnąć liczbę ponad 569 tys. ubezpieczonych cudzoziemców w ZUS. Do miliona zbliżyliśmy się w 2021 roku, bo zamknęliśmy rok z 975 tys. osób bez polskiego obywatelstwa w naszym systemie ZUS, a już w 2022 roku ta granica została przekroczona.