Inflacja emerytów

i

Autor: SHUTTERSTOCK, ART SERVICE/SUPER EXPRESS

Komentarz eksperta

Emeryci tracą więcej na inflacji niż reszta Polaków! Ekspert: wzrost emerytur jest tylko pozorny

2023-02-28 4:01

Choć Mateusz Morawiecki chwalił się niedawno, że emerytom świadczenia wzrosły aż o 20 proc., rzeczywistość zdaje się być zgoła inna. Jak wskazuje ekspert Instytutu Emerytalnego dr Antoni Kolek tak wysoki wzrost dotyczy głównie osób z najniższymi emeryturami. Ponadto emeryci tracą na inflacji bardziej niż reszta Polaków, więc duży wzrost jest tylko - zdaniem eksperta - teoretyczny.

Czy faktycznie emeryci maja 20 proc. wzrostu emerytur? 

Gdy Mateusz Morawiecki mówił niedawno o wzroście emerytur o 20 proc. (biorąc pod uwagę nie tylko waloryzację, ale też trzynastki i czternastki), wielu ekspertów drapało się w głowę. W przypadku najniższych świadczeń faktycznie można mówić o takiej różnicy, ale jeśli spojrzymy na choćby średnie świadczenie, to wzrost wynosi ok. kilku procent.

- Kwestia tego jaki komunikat politycy chcą przekazać obywatelom. Jeśli zsumujemy wszystkie bonusy, trzynastkę, czternastkę, to faktycznie osoba, która ma najniższą emeryturę dostanie te 20 proc. więcej. Ale osoba, która ma wyższą emeryturę już tyle nie dostanie, bo nie dostanie np. tej czternastki. Jeszcze nie wiemy jakie będą w ogóle kryteria czternastej emerytury, więc poczekajmy w ogóle, kto będzie do niej uprawniony, bo rząd się opóźnia. Pewnie czternastka nie jest zagrożona, ale samo to, że nie wiemy jakie są kryteria, kto ją dostanie, to nie wzbudza zaufania do systemu emerytalnego - mówi Kolek w rozmowie z Superbiznesem.

Inflacja dla emerytów większa niż dla reszty Polaków?

Do tego należy doliczyć inflacją, która według prezesa Instytutu Emerytalnego dr Antoniego Kolka jest wyższa dla emerytów niż reszty Polaków.

- To wszystko kwestia statystyki. Skoro dodajemy wszystkie te kwoty, to powiedzmy, że emeryci mają inny dóbr i usług, na który muszą rozdysponować swoje dochody. W tym koszyku jest dużo większa inflacja niż te 14,8 proc., która wynika z danych GUS. Jeśli weźmiemy pod uwagę wzrost cen żywności, mieszkania, wzrost cen związany z funkcjonowaniem gospodarstwa domowego, to widzimy dużo szybszy wzrost cen niż dla ogółu społeczeństwa, to nawet 20 proc. wzrostu świadczeń przy tak wysokiej inflacji, to nie jest kwota, która pozwala spać spokojnie i żeby emeryci nie musieli się o nic martwić - mówi dr Kolek.

15. emerytura nie rozwiąże problemów emerytów?

Pojawiły się domniemywania, że 20 proc. wzrostu emerytur, o których mówił premier oznacza 15. emeryturę. Zdaniem eksperta wypowiedź nie obejmowała "piętnastek", a była raczej uproszczeniem ze strony szefa rządu.

- Można się pokusić o stwierdzenie, że w tych 20 proc. jest ukryta 15. emerytura, ale myślę, że chodziło o wyliczenie dla najniższych emerytur, dla tych seniorów, którzy dostaną czternastki. Premier popatrzył na wszystkie wydatki publiczne, a nie popatrzył na konkretną osobę, na konkretne gospodarstwo domowe, co jest dużym uproszczeniem i pewną formą manipulacji, bo na takiej zasadzie możemy powiedzieć, że jeśli spadną ceny w sklepach, to wzrost byłby jeszcze większy? Oczywiście nie, to jest posługiwanie się liczbami w sposób, który ma pokazać, że rzekomo poprawiamy sytuację emerytów. Tak jest na papierze, a w praktyce już nie - wyjaśnia prezes Instytutu Emerytalnego.

Marek Zuber: Niektóre branże zyskały na wojnie z Ukrainą
Sonda
Czy waloryzacja emerytur o 14,8 proc. pomoże seniorom przetrać drożyznę?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze