Ukrainiec pracujący w Polsce nie jest już synonimem taniej siły roboczej. Zarobki imigrantów zrównały się już z zarobkami miejscowych. Jak czytamy w raporcie Personnel Service, 75 proc. z pracowników, którzy przyjechali ze wschodu otrzymuje co miesiąc więcej niż 2,5 tysiąca złotych na rękę i nie jest to górna granica, bo wypłata 15 proc. Ukraińców przekracza 3,5 tysiąca zł.
Pomimo stosunkowo przyzwoitych pensji, Ukraińcy nie rzucają pieniędzmi na prawo i lewo. Większość z nich nad Wisłą prowadzi bardzo oszczędne i skromne życie na granicy biedy. 9 na 10 z nich na miesięczne utrzymanie wydaje mniej niż tysiąc zł.
Dla 39 proc. pracujących Ukraińców na życie wystarczy od 200 do 500 zł miesięcznie, a ich koledzy dowodzą, że można wydać jeszcze mniej. Rekordziści (co piąty Ukrainiec) utrzymują się za mniej niż 200 zł.