Flaga Ukrainy

i

Autor: Shutterstock

Ukraińcy zasypują dziurę budżetową w ZUS. Ponad ćwierć miliona z nich opłaca składki emerytalne

2017-05-30 14:04

Sytuacja finansowa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest dramatyczna. Sprawę pogorszy w tym roku obniżony wiek emerytalny - przy jednoczesnym wydłużaniu się oczekiwanego czasu trwania życia. Ratunkiem dla ZUS są pracujący legalnie w Polsce cudzoziemcy. Jak podaje "Rzeczpospolita", w I kwartale ubezpieczeniem emerytalno-rentowym objętych było 330,3 tys. cudzoziemców, z czego 68 procent z nich pochodzi z Ukrainy.

"Rzeczpospolita" opiera się na danych przedstawianych przez ZUS. Wynika z nich, że to o 50 proc. (prawie 125 tys.) więcej niż rok wcześniej i 100 proc. (193 tys.) więcej niż dwa lata temu.

Sprawdź koniecznie: Tylko górnikom nie maleją emerytury, reszta będzie dostawała coraz mniejsze świadczenia

Tak dynamiczny wzrost wynika oczywiście z lawinowo rosnącego zapotrzebowania na pracę cudzoziemców - pisze gazeta. Tylko w zeszłym roku pracodawcy zgłosili popyt na 1,3 mln osób spoza Polski w trybie uproszczonym; wydano też ponad 127 tys. zezwoleń na pracę (prawie dwa razy więcej niż w 2015 r.).

Jak podaje "Rzeczpospolita", wśród sprowadzanych z zagranicy pracowników dominują Ukraińcy, więc także wśród ubezpieczonych w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych najwięcej pochodzi z Ukrainy (ok. 68 proc.).

W sumie w I kwartale było ich aż 227 tys. Ich liczba rośnie też najszybciej (w I kwartale wzrost rok do roku o 90 proc., a w porównaniu z I kwartałem 2015 r. - wzrost prawie czterokrotny). Wśród pozostałych nacji o szybkim wzroście można mówić w przypadku Białorusinów i Mołdawian (o ok. 60 proc. rok do roku), a także Hindusów (o 40 proc.).

 

Źródło: "Rzeczpospolita"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze