Umowa UE-Mercosur: KE wprowadza hamulec. Miliardy dla rolników

W odpowiedzi na rosnące zaniepokojenie sektora rolnego, Komisja Europejska podjęła zobowiązanie polityczne dotyczące wdrożenia mechanizmów ochronnych w ramach kontrowersyjnej umowy handlowej z krajami Mercosuru (Brazylia, Argentyna, Urugwaj, Paragwaj). Decyzja ta ma na celu złagodzenie obaw związanych z potencjalnym nadmiernym napływem wrażliwych produktów rolnych na unijny rynek po wejściu w życie porozumienia.

Portret Ursuli von der Leyen na tle kontenerów z logo Mercosur.  Ilustracja omawiająca negocjacje umowy handlowej UE-Mercosur i mechanizmy ochronne dla rolników UE, dostępne na portalu Super Biznes.  6,3 mld euro rezerwy i „hamulec bezpieczeństwa” mają minimalizować ryzyko destabilizacji rynku.

i

Portret Ursuli von der Leyen na tle kontenerów z logo Mercosur. Ilustracja omawiająca negocjacje umowy handlowej UE-Mercosur i mechanizmy ochronne dla rolników UE, dostępne na portalu Super Biznes. 6,3 mld euro rezerwy i „hamulec bezpieczeństwa” mają minimalizować ryzyko destabilizacji rynku.
Super Biznes SE Google News
  • Hamulec bezpieczeństwa: Komisja Europejska wprowadzi "hamulec bezpieczeństwa", który pozwoli zatrzymać nadmierny napływ wrażliwych produktów rolnych z krajów Mercosuru, jeśli umowa handlowa wejdzie w życie.
  • Rekompensaty dla rolników: W przypadku zakłóceń na rynku, rolnicy będą mogli skorzystać z rekompensat z rezerwy rolnej UE w wysokości 6,3 mld euro w przyszłym budżecie.
  • Mechanizm monitorowania: Powstanie mechanizm monitorowania rynku najbardziej wrażliwych produktów, a KE będzie co pół roku informować o jego stanie i reagować na zaburzenia.
  • Minimalny wpływ na rynek UE: Przykład wołowiny pokazuje, że obniżka cła na 99 tys. ton rocznie (co stanowi 1,5% spożycia UE) jest postrzegana jako minimalny wpływ na rynek europejski

Jak ma działać hamulec bezpieczeństwa w umowie z Mercosur?

Zgodnie z zapowiedziami, Bruksela zamierza przekształcić swoje polityczne zobowiązanie w konkretny akt prawny. Jego kluczowym elementem będzie tzw. hamulec bezpieczeństwa, który pozwoli na szybką reakcję w przypadku, gdy import z Ameryki Południowej zacznie destabilizować unijny rynek. Jak podało w środę źródło unijne, częścią tego rozwiązania będzie stały mechanizm monitorowania sytuacji w sektorach uznawanych za najbardziej wrażliwe.

Komisja Europejska będzie zobowiązana do regularnego składania sprawozdań. Co pół roku kraje członkowskie oraz Parlament Europejski mają otrzymywać szczegółowe informacje na temat skali importu i jego wpływu na ceny oraz produkcję w UE. Jeśli dane wskażą na poważne zaburzenia, KE będzie mogła podjąć działania ochronne. Unijni urzędnicy podkreślają, że mechanizm ten stanowi „dodatkową polisę ubezpieczeniową”, która ma odpowiedzieć na wątpliwości zgłaszane przez część państw członkowskich.

Miliardy euro dla rolników. Czy to wystarczające zabezpieczenie?

Oprócz samego hamulca, KE przygotowała konkretne wsparcie finansowe. W przypadku wystąpienia poważnych zakłóceń na rynku, unijni producenci będą mogli skorzystać z rekompensaty dla rolników w ramach specjalnej rezerwy rolnej. W przyszłym budżecie Unii Europejskiej na ten cel zabezpieczono kwotę 6,3 mld euro. Ma to stanowić finansową poduszkę bezpieczeństwa dla tych, którzy najmocniej odczują skutki otwarcia rynku.

Jednocześnie przedstawiciele Komisji starają się tonować nastroje, sugerując, że już same zapisy umowy zawierają wystarczające zabezpieczenia. Przekonują, że wynegocjowane kontyngenty taryfowe na import produktów rolnych z krajów Mercosuru są na tyle ograniczone, że nie powinny stanowić realnego zagrożenia. Jako przykład podawana jest wołowina, której import budzi największe emocje. Zgodnie z umową UE-Mercosur, cło na 99 tys. ton tego mięsa rocznie zostanie obniżone do 7,5 proc., co stanowi zaledwie 1,5 proc. całkowitego spożycia wołowiny w UE.

Jak obrazowo ujął to jeden z unijnych urzędników, w przeliczeniu na mieszkańca jest to ekwiwalent „dwóch hamburgerów na głowę” rocznie. – To bardzo mały wycinek rynku, który otwieramy. Dodatkowo, wołowina ta nie zostanie zwolniona z ceł, ale jedynie stawka na nią zostanie obniżona – powiedział dziennikarzom. Mimo tych zapewnień, wprowadzenie hamulca i rezerwy finansowej pokazuje, że Bruksela poważnie traktuje głosy sprzeciwu i przygotowuje się na ewentualne negatywne scenariusze.

Europoseł Krzysztof Hetman o Mercosur: Sytuacja jest trudna, ale nie jest beznadziejna

Krzysztof Hetman z komentarzu prosto z Brukseli, mówi: - "żeby umowa weszła w życie potrzebna jest zgoda dwóch instytucji: Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego ". Jak dodaje europoseł, jeszcze pół roku temu, szanse na jej przyjęcie rozkładały się pół na pół. Ale odkąd Trump wprowadził cła na produkty z UE, także rolne, dał argument, żeby skierować się do krajów Ameryki Południowej.

- "Dziś sytuacja jest trudna, ale nie beznadziejna' - twierdzi Hetman. Możemy znaleźć mniejszość blokującą, kluczowym krajem są Włochy. Jeśli chodzi o głosowanie w PE, też nie składamy broni.

Jednym ze sposobów zatrzymania umowy jest złożenie wniosku do TSUE o dokonanie analizy zgodności prawa europejskiego z tą umową. Jeśli Trybunał podejmie temat to z automatu procedura zostanie przerwana. -" Staramy się wprowadzić wszystkie możliwości do zablokowania" - podkreśla Hetman.

S. TYSZKA: POLSKIE ROLNICTWO LIKWIDOWANE RĘKAMI KACZYŃSKIEGO I TUSKA
QUIZ PRL: Wódka walutą, bimbrownictwo oporem. Fenomen kultury picia w PRL-u
Pytanie 1 z 15
Pytanie z gatunku trudnych. Jaki procent budżetu państwa stanowiły wpływy ze sprzedaży alkoholu w 1980 roku?
QUIZ PRL: Wódka walutą, bimbrownictwo oporem. Fenomen kultury picia w PRL-u

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki