Często słyszy się opinię, że na akcjach łatwo stracić. Niemal wszyscy słyszeli o dużych spadkach na giełdzie w czasie kryzysu finansowego w 2007 i 2008 roku. Ale czy zdajemy sobie sprawę, że od tamtego czasu Warszawski Indeks Giełdowy zyskał już 100 proc.? Po każ-dym okresie spadków przychodzą okresy wzrostów.
To prawda, że w historii warszawskiej giełdy mieliśmy już trzy duże załamania cen akcji. Ale trzeba pamiętać, że mimo tych gwałtownych ruchów giełda od początku swojego funkcjonowania przyniosła już kilka tysięcy procent zysku! Największą pułapką inwestowania w fundusze akcji nie jest więc krach na giełdzie, a nasze emocje.
Emocje podgrzewane, kiedy giełda jest na szczycie i słyszymy o osobach, które wiele zarobiły. Emocje, które w czasie bessy każą nam wycofywać się z inwestycji ze stratą. Ci, którzy nie poddają się chwilowym wahaniom nastrojów na giełdzie, otrzymują nagrodę w postaci pokaźnych zysków. Inwestują regularnie i konsekwentnie, bo wiedzą, że cokolwiek wydarzy się na giełdzie w najbliższych miesiącach, nie ma znaczenia, ponieważ w odpowiednim czasie i tak zgarną swoje zyski.
Zyski, które pozwolą im zabezpieczyć swoją przyszłość. Reasumując, warto inwestować w fundusze akcji, pamiętając, że największą pułapką, jaka stoi nam na drodze do zamożności, to pokusa wycofania się w czasie bessy. Podobnie jak pory roku akcje zawsze będą podlegać okresom ocieplenia i ochłodzenia. Jeśli potrafimy być cierpliwi, pomnażanie oszczędności w funduszach akcji może okazać się łatwiejsze, niż to sobie wyobrażaliśmy.
Podcasty
Playlisty tematyczne
