Postępowanie wszczęte przez UOKiK rozpoczęło się 21. czerwca. Powodem miały być liczne skargi klientów, którzy poinformowali urząd o podejrzeniu faworyzowania własnego sklepu Grupy Allegro, co miało nastąpić w wyniku zmian wprowadzonych w serwisie. Przedmioty sprzedawane przez oficjalny sklep serwisu miały być wyświetlane jako najbardziej trafny wybór: kiedy użytkownicy szukali jakiegoś przedmiotu, pokazywane były w pierwszej kolejności na liście produktów.
Zobacz także: Nokia zachwyci świetnymi zdjęciami
Mogło to zatem stanowić akt nieuczciwej konkurencji, prowadzący do ograniczenia konkurencji. Urząd sprawdzi to, dokonując przeszukania w siedzibie Grupy. Dotąd skorzystał w tym roku z tej możliwości tylko dwukrotnie. Do odbycia przeszukania potrzebna jest zgoda sądu. Ma to miejsce przy asyście policji, kiedy zaszło podejrzenie, że kontrolowany podmiot posiada dokumenty i przedmioty, które mogłyby być dowodem w tej sprawie.
Sprawdź również: 146 tys. warszawiaków kupiło „lewe” bilety na autobus. Teraz gorzko tego pożałują
Obecnie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające, a więc w sprawie, a nie przeciwko przedsiębiorcy. To oznacza, że organ dopiero bada sytuację czy nie doszło do stosowania niedozwolonych praktyk.
Źródło: /wirtualnemedia.pl