USA i Chiny zawieszają cła. Idzie przełom w wojnie handlowej?
W poniedziałek opublikowany komunikat o tymczasowym obniżeniu amerykańskich ceł z 145 proc. do 30 proc. na większość importu chemii z Chin, w tym na fentanyl. Jak podkreślił sekretarz skarbu USA Scott Bessent, w tej kwestii doszło do "solidne i produktywnej dyskusji".
Natomiast cła na towary z USA spadną z 125 proc. do 10 proc. Tymczasowe stawki wchodzą w życie 14 maja. W oświadczeniu zaznaczono, że USA i Chiny powołają specjalny mechanizm do dalszych rozmów gospodarczo-handlowych, aby zwiększyć szanse na trwałe porozumienie.
Przedstawiciel ds. handlu USA Jamieson Greer, podkreślił, że Stany Zjednoczonych chcą „bardziej zrównoważonej wymiany handlowej” z Chinami. Chiny podtrzymują żądanie całkowitego zniesienia taryf wprowadzonych w tym roku, na co raczej USA się nie zgodzi, więc wygląda to na deeskalację wojny handlowej, a nie jej zakończenie.
Jakie są skutki tymczasowego zawieszenia ceł?
Jak podaje "Puls Biznesu" po oświadczeniu Chin i USA dolar umocnił się na rynku walut, za to wyraźnie spadł japoński jen. Z kolei chiński juan umocnił się do najwyższego poziomu od sześciu miesięcy, a kurs juana krajowego umocnił się do 7,2001 dolarów (co jest najwyższą wartością od listopada 2024 roku).
"PB" podaje, że również giełda w Hongkongu poszybowała w górę, a także przeceniono obligacje w USA, co spowodowało wzrost rentowności 10-letnich obligacji skarbu USA o 6 punktów bazowych do 4,43 proc. uzyskując najwyższy poziom od miesiąca.

Polecany artykuł: