Warto zaznaczyć, że do tej pory Polska nie była jedynym krajem, z którego jabłka i gruszki nie mogły podbijać amerykańskiego rynku. Do grupy takich państw zaliczały się choćby Niemcy. Teraz ma się to zmienić za sprawą nowych zasad importu jabłek i gruszek, które mają dotyczyć ośmiu państw UE, w tym Polski i Niemiec.
ZOBACZ TEŻ: Niekorzystna zmiana w podatkach. Zapłacimy za błędy skarbówki
Od kiedy polscy sadownicy będą mogli importować owoce do Ameryki? Ta decyzja nie została jeszcze podjęta – obecnie trwają przewidziane na dwa miesiące konsultacje projektu. Polska zabiega o zmianę przepisów od 2014 r., kiedy Rosja zamknęła swój rynek dla europejskiej żywności i poszukiwanie nowych rynków zbytu stało się koniecznością.
ZOBACZ TEŻ: Wpadka Kowalczyka. Minister nie wie, jak wylicza się staż pracy?
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie za założeniami, do USA będą mogły trafić jabłka i gruszki już z tegorocznych zbiorów. Komisja Europejska ocenia, że taki krok pozwoli przynajmniej na minimalną rekompensatę strat ponoszonych przez sadowników w związku z rosyjskim embargiem. Wartość eksportu gruszek i jabłek z Unii do USA ma wynieść 10 mln euro (ok. 40 mln zł).
Źródło: rp.pl
USA zniosą zakaz importu polskich jabłek i gruszek
Choć Stany Zjednoczone wymieniają Polskę jako jednego ze swoich głównych sojuszników, nasze wzajemne relacje handlowe bywają kontrowersyjne. Tak jest np. w przypadku zakazu importu polskich jabłek i gruszek do USA, który ma zostać zniesiony. Wszystko po to, by choć w części wynagrodzić sadownikom straty wywołane przez rosyjskie embargo na europejską żywność nałożone w odwecie za sankcje gospodarcze.