- Trwają prace nad specjalną ustawą chroniącą beneficjentów programu "Czyste Powietrze", którzy padli ofiarą nieuczciwych wykonawców, przed koniecznością zwrotu dotacji.
- Propozycja NFOŚiGW zakłada, że w przypadku oszustwa i zgłoszenia sprawy do prokuratury, odpowiedzialność finansową przejmie Skarb Państwa, dochodząc później zwrotu od nieuczciwej firmy.
- Mimo reformy programu, występują opóźnienia w wypłatach dla wykonawców (od 3 do 9 miesięcy), głównie z powodu dużej liczby i niskiej jakości składanych wniosków.
- Od początku programu "Czyste Powietrze" (wrzesień 2018 r.) podpisano 940 tys. umów, a wypłaty przekroczyły 18,6 mld zł, co pozwoliło na wymianę 450 tys. "kopciuchów".
Ochrona beneficjentów "Czystego Powietrza" priorytetem
Jak poinformował wiceprezes NFOŚiGW, Robert Gajda, trwają intensywne prace nad specjalną ustawą, która ma na celu ochronę właścicieli domów, poszkodowanych w programie "Czyste Powietrze". Bez tej interwencji legislacyjnej, wielu beneficjentów mogłoby stanąć w obliczu konieczności zwrotu otrzymanych dotacji.
Robert Gajda podkreślił, że resorty: klimatu i środowiska, funduszy i polityki regionalnej, finansów oraz sprawiedliwości, a także NFOŚiGW, wspólnie pracują nad rozwiązaniami prawnymi, mającymi na celu ochronę beneficjentów programu "Czyste Powietrze", którzy padli ofiarą nieuczciwych wykonawców, zajmujących się np. termomodernizacją nieruchomości.
Dramatyczne konsekwencje nieuczciwych praktyk
Problem dotyczy przede wszystkim osób, które zostały wykorzystane przez nieuczciwych wykonawców. W efekcie, wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej domagają się od nich zwrotu przyznanych dotacji. Wiceprezes Gajda przypomniał, że w przypadku wykrycia nieprawidłowości, wojewódzkie fundusze mają prawo żądać zwrotu dofinansowania. Najczęściej dotyczy to osób, które skorzystały z prefinansowania inwestycji termomodernizacyjnych i którym przysługiwało najwyższe dofinansowanie.
NFOŚiGW zwraca uwagę na fakt, że to właściciele domów, często podpisujący pełnomocnictwa, ponoszą odpowiedzialność finansową, mimo że dokumentację prowadzili wykonawcy, którzy również składali wnioski o dotacje. To właśnie do właścicieli nieruchomości zgłaszają się wojewódzkie fundusze, które udzieliły wsparcia finansowego, a w toku kontroli wykryły nieprawidłowości.
Specjalna ustawa "pod poszkodowanych beneficjentów"
Wiceprezes Gajda podkreślił: – Takich osób nie możemy pozostawić samych sobie, dlatego zdecydowaliśmy się na ścieżkę legislacyjną, nad którą teraz pracujemy. Będziemy chcieli zrobić to razem z MKiŚ jedną oddzielną ustawą, specjalną, „pod poszkodowanych beneficjentów”.
Propozycja NFOŚiGW zakłada zabezpieczenie środków w budżecie państwa na potencjalne roszczenia wojewódzkich funduszy wobec beneficjentów programu. W sytuacji, gdy mamy do czynienia z oszustwem i beneficjent złoży zawiadomienie do prokuratury czy na policję, miałby on szansę być objęty mechanizmem wstrzymującym egzekucję.
Gajda dodał: – Jeśli potwierdziłoby się, że doszło do oszustwa, to wówczas odpowiedzialność finansową brać będzie na siebie Skarb Państwa, który potem będzie dochodzić zwrotu pieniędzy od firmy, która nie wywiązała się ze swoich zobowiązań. To propozycja NFOŚiGW, która będzie przedmiotem prac legislacyjnych.
Obecnie wojewódzkie fundusze szacują, ilu beneficjentów "Czystego Powietrza" jest zagrożonych żądaniem zwrotu dotacji. Projekt ustawy ma być gotowy jak najszybciej, a NFOŚiGW pracuje z MKiŚ nad szczegółowymi zapisami.
Opóźnienia w wypłatach dla wykonawców
Robert Gajda odniósł się również do problemu zaległości, jakie wobec wykonawców mają wojewódzkie fundusze ochrony środowiska za zrealizowane inwestycje w "Czystym Powietrzu". Firmy zwracają uwagę na opóźnienia w wypłacie środków, co zagraża ich funkcjonowaniu. Chodzi o wnioski o płatność składane przez beneficjentów do wojewódzkich funduszy po zakończonej inwestycji.
W zależności od wojewódzkiego funduszu, opóźnienia w rozliczaniu wniosków sięgają od 3 do 9 miesięcy. Wiceprezes Gajda wyjaśnił: – Przede wszystkim to zależy od tego, ile wniosków wpłynęło do danego funduszu, ale również od jakości tych wniosków. Część funduszy bardzo skrupulatnie się im przygląda, wysyłane są również kontrole. Pod lupę brane są przede wszystkim wnioski o maksymalną kwotę dofinansowania, a było ich bardzo dużo. Po reformie programu liczba wniosków z najwyższym dofinansowaniem spadła do poziomu 25-30 proc. wszystkich składanych wniosków; wcześniej było to nawet 50-60 proc.
Reforma programu "Czyste Powietrze"
Z końcem marca br., po czterech miesiącach przerwy, ruszyła nowa odsłona programu "Czyste Powietrze". Przedstawiciele NFOŚiGW oraz resortu klimatu przekonywali, że to nieprawidłowości były głównym powodem czasowego wstrzymania przyjmowania wniosków. Program przeszedł reformę, wprowadzono m.in. wymóg posiadania tytułu własności lub współwłasności nieruchomości przez minimum trzy lata (z wyjątkiem spadków). Przy niektórych inwestycjach, zwłaszcza przy prefinansowaniu, muszą być obecni operatorzy prowadzący termomodernizację od początku do końca wraz z właścicielami domów. Określono również maksymalne koszty na poszczególne elementy inwestycji. Nowością jest konieczność przeprowadzenia audytu energetycznego budynku przed termomodernizacją oraz przedstawienie świadectwa charakterystyki energetycznej po jej zakończeniu, aby wykazać oszczędności zużycia energii.
NFOŚiGW zapowiadał, że do końca września br. wojewódzkie fundusze rozliczą wnioski o płatności za rok poprzedni. Gajda poinformował, że wszystkie prawidłowo złożone wnioski, z małymi wyjątkami, zostały rozliczone do końca września. Pozostały 4634 wnioski, które zostały zwrócone beneficjentom do uzupełnienia (dodatkowe wyjaśnienia ws. poniesionych kosztów). Wartość tych wniosków to 147,9 mln zł.
– To jest ok. 2 proc. wszystkich złożonych wniosków w 2024 r., a było ich wówczas ponad 197 tys., na kwotę 4,77 mld zł – podkreślił wiceprezes.
Jeśli chodzi o wnioski niewypłacone z zeszłego roku, to jest ich 682 w całym kraju na kwotę 23,7 mln zł. Obecnie nie ma możliwości ich akceptacji i wypłaty środków.
Najbardziej obciążone wojewódzkie fundusze
Wiceszef NFOŚiGW przekazał, że "najbardziej obłożonymi" wojewódzkimi funduszami są te z Kielc, Rzeszowa, Katowic, Gdańska i Warszawy.
– Wojewódzkie fundusze przyspieszyły rozpatrywanie wniosków i zatrudniły dodatkowy personel. Zaległości nie wynikają z zarzucanej opieszałości funduszy, ale liczby i jakości składanych wniosków. Nabór wniosków w programie jest ciągły, czyli cały czas one spływają. Przykładowo w ub.r. średnio tygodniowo trafiało do nas 2-2,5 tys. wniosków, kiedy pojawiła się zapowiedź reformy, zrobiło się ich nagle 12 tys. tygodniowo. Jeśli chodzi o jakość, to wnioski często muszą być uzupełniane bądź poprawiane, to zajmuje czas – wskazał.
W tym roku, w ramach nowej odsłony programu "Czyste Powietrze", przyjęto już 42,7 tys. wniosków o dofinansowanie opiewających na 2,66 mld zł. Podpisano 22,6 tys. umów i wypłacono beneficjentom 63,2 mln zł. Wypłaty te dotyczą w przeważającej mierze zaliczek, ponieważ większość właścicieli domów jest w trakcie realizacji inwestycji.
Od początku programu "Czyste Powietrze", który ruszył we wrześniu 2018 r., podpisano 940 tys. umów o dofinansowanie, a wypłaty przekroczyły 18,6 mld zł. Beneficjenci programu zrealizowali ponad 551 tys. inwestycji, w tym wymienili 450 tys. kopciuchów.
