Bardziej rygorystyczne warunki dla unijnych funduszy
Urzędnicy budżetowi KE przedstawili w nieformalnym dokumencie coraz większe przeszkody, przez które kraje UE będą musiały przejść, aby uzyskać gotówkę w kolejnym planie budżetowym. Głównym pomysłem jest to, że Bruksela nałoży znacznie bardziej rygorystyczne warunki niż w poprzednich budżetach - twierdzi Politico, którego dziennikarze widzieli dokument.
Około 530 programów obecnie obowiązujących dla każdego kraju UE zostanie połączonych w jedną krajową pulę gotówki, która ma określać wydatki w różnych sektorach - od dotacji dla gospodarstw rolnych po mieszkalnictwo socjalne.
Prawdopodobny sprzeciw wśród rolników
„W dokumencie stwierdzono, że kraje będą musiały zająć się kwestią nierówności płci (np. różnicami w wynagrodzeniach), aby otrzymać pieniądze na mieszkalnictwo socjalne lub promować rolnictwo ekologiczne, aby uzyskać dostęp do finansowania rolnictwa; posunięcie to prawdopodobnie wywoła sprzeciw wśród rolników, którzy polegają na dotacjach UE” - czytamy.
Reformy wymagane przez UE albo brak unijnych środków. Doraźna grupa utworzona przez von der Leyen
Największą zmianą w obecnych przepisach jest to, że kraje otrzymają pieniądze tylko wtedy, gdy przeprowadzą reformy preferowane przez Brukselę.
Dokument przewiduje stworzenie „doraźnej grupy sterującą”, która zajmie się procesem budżetowym. Będzie ona utworzona przez von der Leyen, departament budżetowy KE i Sekretariat Generalny, który działa pod bezpośrednim zwierzchnictwem Niemki. Wiceszefowie i inne departamenty będą mogli być zaangażowani w proces jako „goście”.
Krytycy tego podejścia sugerują, że odbiera ono władzę dyrekcjom generalnym (DG), czyli brukselskiej wersji ministerstw.