Pomysłodawczynią projektu jest Samira Masrour, która swoją decyzję tłumaczy faktem, że kobiety często nie czują się swobodnie z męskimi instruktorami, co przekłada się na ich zachowanie. Stają się niepewne i nieśmiałe.
Zobacz też: QUIZ: Kultowe produkty lat 90-tych. Pamiętasz?
W rozmowie z belgijskim VRT Radio 2 Samira przyznała, że po przeprowadzonej ankiecie na temat tamtejszego runku, kobiety stwierdziły, że lepiej uczą się z inną kobietą. Nie będzie to pierwszy taki projekt Samiry Masrour, wraz z siostrą prowadzi szkołę nauki jazdy dla kobiet w holenderskim Rotterdamie.
Czytaj również: Za przeglądanie telefonu partnera będzie grzywna lub areszt
Jak zapewnia Masrour, jej pomysł nie ma nic wspólnego z religią czy kulturą. Jest on spowodowany dużym popytem na takie placówki. Powstanie takiej szkoły nie ma być wyrazem dyskryminacji mężczyzn, tylko zachętą dla kobiet, aby mogły w trakcie nauki czuć się swobodnie.
Źródło: PAP/Radio Zet