Grzegorz Wiśniewski: W biznesie trzeba trzymać rękę na pulsie

Rynek internetowy daje duże możliwości, ale pod warunkiem, że jest się elastycznym i szybko reaguje się na zmiany. Wymaga to "trzymania ręki na pulsie". Należy czerpać doświadczenie i wiedzę z tego, jak zachowują się i jakie innowacje wprowadzają podobne firmy internetowe na świecie, chociaż należy też pamiętać o odmiennej specyfice niektórych rynków. To, co sprawdza się w USA, nie musi przyjąć się w Polsce. Warto korzystać ze wsparcia specjalistów, którzy znają rynek internetowy i kierujące nim mechanizmy.

Duże znaczenie ma jakość świadczonych usług, bezpieczeństwo dokonywania zakupów oraz kompleksowa i fachowa obsługa. Zwraca na to uwagę coraz więcej klientów. Warto więc rozwijać wiele dodatkowych świadczeń, jak zakupy ratalne, płatności zagranicznymi kartami kredytowymi czy wysyłka towaru poza granice kraju - możemy przez to poszerzać obszar działania.

Bardzo istotny jest kontakt z klientem: e-mailowy czy poprzez infolinię. Sklep internetowy nie ma siedziby, klient nie może "dotknąć" towaru, co dla niektórych może stanowić barierę. Można jednak budować dobry wizerunek i zaufanie poprzez zbieranie opinii. Klienci zwracają ogromną uwagę na opinie tych, którzy dokonywali wcześniej zakupów w danym sklepie. Liczba i jakość tych opinii jest potwierdzeniem jakości świadczonych usług. Serwis opiniotwórczy Opineo.pl co roku publikuje raport zawierający ranking najrzetelniejszych sklepów z dużą liczbą pozytywnych opinii.

Warto zainwestować w doświadczonych specjalistów, mających wiedzę na temat funkcjonalności witryn i potrafiących przedstawić ofertę w taki sposób, aby sklep przyciągał klientów. Witryna musi być przyjazna, czytelna i bardzo intuicyjna. To jak z półkami w tradycyjnym sklepie - muszą zachęcać do sięgania po towar, i to nie tylko ceną. Ponieważ działalność w Internecie wymaga kontaktu również z innymi firmami, np. kurierskimi, ważne, aby były to firmy godne zaufania. Klient nie spojrzy na nieterminowe dostarczenie towaru jak na wpadkę kuriera, ale obciąży winą firmę internetową.