Likwidacja gimnazjów
Reforma edukacji staje się rzeczywistością. Nowy rok szkolny będzie znacznie różnił się od tego, który właśnie zakończyliśmy. Od września reforma edukacji rusza pełną parą. Do lamusa odchodzą gimnazja (nie będzie tam klas pierwszych), za to będzie ośmioklasowa podstawówka, pięcioletnie technikum i czteroletnie liceum.
Zobacz też: Koniec roku szkolnego. Jak nagrodzić dziecko za dobre świadectwo
Oznacza to, że roszady nie dotkną tylko uczniów, ale przede wszystkim nauczycieli. Oświatowi związkowcy szacują, że w wyniku reformy pracę może stracić nawet 45 tys. belfrów. Część z nich chcąc utrzymać etat, będzie musiała się przekwalifikować, np. na nauczyciela konkretnego zawodu, doradcę zawodowego, asystenta dziecka niepełnosprawnego. Wielu belfrów w te wakacje nie wypocznie, bo będzie nad nimi wisiało widmo utraty pracy,a w najlepszym wypadku poważnych zmian zawodowych.