Promocje w Biedronce
Największe sieci handlowe walczą o klienta w rozmaity sposób. Tym razem sieć Biedronka wysłała do klientów wiadomości, odnoszące się do konkretnej promocji. W smsie czytamy, że 5 lutego mandarynki będą w promocji 3,49 zł za kg dla każdego, nawet dla klientów bez aplikacji czy karty Moja Biedronka. I to nie koniec. W tej wiadomości Biedronka informuje dalej, że mandarynki w Lidlu kosztują 3,99 zł za kilogram i by móc skorzystać z promocji dodatkowo trzeba mieć lidlową aplikację. I takie zestawienie zaskoczyło wielu konsumentów. W internecie zeszła lawina komentarzy. Wiele osób twierdzi, że chyba granice powoli zostają przekroczone. Internauci pokazują kolejne smsy, wysłane przez Biedronkę. Wiadomości dotyczą promocji na inne produkty, m.in. na papier toaletowy, który to ma być w Lidlu droższy o 11 proc. czy na masło, które to w Lidlu ma być aż o 16 proc. droższy niż w Biedronce.
Teoretycznie w porównywaniu cen produktów nie ma nic złego. Sieci już od dawna porównują swoje koszyki. Jednak aż tak bezpośredniej próby wywieraniu wpływu na wybór sieci handlowej przez konsumentów dotychczas nie było.