Czy w lutym poznamy nazwisko nowego prezesa ZUS?
Jak pisze Business Insider Polska, odwołanie Gertrudy Uścińskiej było "dość spontaniczne", a koalicjanci nie mieli wówczas podjętej decyzji co do tego, kto przejmie po niej stery w ZUS. Teraz okazuje się, że nie są w tej kwestii "dogadani" do dzisiaj.
Business Insider informuje, że Lewica chciała, aby prezesem ZUS został albo dr hab. Sebastian Gajewski (obecnie wiceszef MRPiPS) albo Liwiusz Laska, który jest dyrektorem generalnym resortu pracy. "Na te kandydatury miał nie zgodzić się premier Tusk - nie tyle ze względów personalnych, co właśnie z uwagi na fakt, że Gajewski i Laska reprezentują szeroko pojęte zaplecze Lewicy" - donosi portal.
Jak czytamy "BI", Koalicja Obywatelska ma, z kolei, promować swoją kandydatkę - prof. Agnieszkę Chłoń-Domińczak, prorektorkę ds. nauki oraz dyrektorkę Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej.
Oficjalnie Dziemianowicz - Bąk twierdzi, że "powołanie nowej osoby wymaga przejścia określonej procedury, to nie jest wyjście do piekarni. Ta procedura jest rozpoczęta" - mówiła szefowa resortu na antenie TVN24. Tusk z kolei przyznał, że jak pani minister będzie gotowa z rekomendacjami, to sama na pewno państwa chętnie o tym poinformuje. "Na pewno w lutym poznacie nazwisko" -zapewnił premier.