O walce z umowami śmieciowymi, które rozpanoszyły się w Polsce, mówi się już od dłuższego czasu. Działania zmierzające ku zachęceniu pracodawców do dawania etatów podejmuje rząd. Mówi się, ze szykowana jest rekomendacja, która ma skłonić urzędników do faworyzowania w przetargach tych firm, które nie tylko zaproponują dobrą cenę, ale też dają zatrudnionym umowy o pracę. To rozwiązanie zostanie najprawdopodobniej przyjęte jako zalecenie Rady Ministrów, a więc urzędnicy powinni traktować sprawę poważnie.
ZOBACZ TEŻ: 12 tys. zł – tyle co miesiąc Poznań płaci parafii za przejazd kolejki dla dzieci
Wprawdzie już od zeszłego roku urzędy mają zagwarantowaną prawem możliwość wybierania w przetargach firm, które zatrudniają na etat, ale w praktyce robią to niechętnie, aby nie narazić się zarzuty o niegospodarność, jeśli nie wybrałyby firmy oferującej najniższą cenę.
Walka ze śmieciówkami. Zamówienia publiczne trafią do zatrudniających na etat
Czy kryterium najniższej ceny przestanie być właściwie jedynym czynnikiem sprawiającym, że dana firma wygrała przetarg i będzie realizowała zamówienie publiczne? Rząd ma zalecić stosowanie nowego kryterium, dotyczącego sposobu zatrudniania pracowników przez przedsiębiorcę. Faworyzowani będą ci, którzy dają ludziom umowy o pracę – donosi portal Money.pl, powołując się na „Dziennik Gazetę Prawną”.