Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w kwietniu o 4,3 proc. rok do roku - podał w ubiegłym tygodniu Główny Urząd Statystyczny w szacunku flash. W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,7 proc. Dotkliwie odczuwają to emeryci. Do rosnących cen dochodzą wyższe opłaty, rachunki za prąd i śmieci. Przy rosnących kosztach życia, mogą nie odczuć waloryzacji. Szczególnie, że wiele na to wskazuje, że przyszłoroczne podwyżki emerytur będą niewielkie.
– W przyszłym roku spodziewamy się 3,5 proc. waloryzacji rent i emerytur – mówi Faktowi dr Antoni Kolek ekspert Instytutu Emerytalnego. Przy takiej waloryzacji, minimalna emerytura, która obecnie wynosi 1066 zł, wzrośnie tylko o ok. 43 zł. Szczegóły poznamy przed 15 czerwca. Do tego czasu rząd musi przedstawić swoją propozycję waloryzacji m.in. związkom zawodowym.
Natomiast jeszcze w tym miesiącu rząd ma przedstawić Nowy Ład - plan reform na miesiące po pandemii. Jednym z zapowiadanych elementów ma być podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 15 tys. lub 30 tys. zł. W zależności od wariantu, seniorzy ze świadczeniami do 1250 zł lub 2500 zł brutto mieliby nie płacić podatku dochodowego, a tylko składkę zdrowotną.
Tylko od stycznia do kwietnia ceny bananów wzrosły o 30 proc., a ziemniaków o 9 procent - informuje "Fakt".