Najwyższe emerytury kobiet

i

Autor: Shutterstock

Kredyty dobijają emerytów. Waloryzacja emerytur to fikcja!

2021-08-11 7:48

Waloryzacja emerytur i 13. emerytura, a nawet i 14. emerytura to za mało, by wyraźnie podnieść poziom życia starszych Polaków. Seniorzy toną w długach, których na domiar złego w pandemii nie spłacają. Osoby w wieku 65 lat i więcej najczęściej wskazywały, że odczuły negatywne skutki Covid-19. Wybuch pandemii nie pozostał też bez wpływu na kondycję budżetów domowych najstarszych Polaków. W ciągu pięciu ostatnich kwartałów w tej grupie najbardziej przybyło niesolidnych dłużników, w największym stopniu wzrosła też kwota zaległości, o niemal 0,9 mld zł do 10,2 mld zł – wynika z danych dostępnych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazie informacji kredytowych BIK.

Waloryzacja emerytur, 13. emerytura, a nawet i 14. emerytura nie poprawiają znacznie sytuacji ekonomicznej seniorów. Emeryci w Polsce toną w długach. I co najgorsze, to swoich zobowiązań coraz częściej nie spłacają. Pandemia tylko pogłębiła te zjawisko. Badania Quality Watch przeprowadzone na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor pokazują, że na tych właśnie respondentach ostatnie miesiące i zmiany wywołane przez Covid-19 odcisnęły szczególnie negatywne piętno. Osoby w wieku 65 lat i starsze najczęściej w porównaniu z innymi grupami wiekowymi (57 proc.) doświadczały złych stron pandemii.

Przede wszystkim skarżyły się na ograniczony dostęp do usług medycznych (55 proc.), nieznacznie mniej badanych wskazało na wymuszone ograniczenie możliwości bezpośredniego kontaktu z bliskimi (47 proc.), a 38 proc. wymieniało konieczność zdalnego przeprowadzania konsultacji lekarskich. Jednocześnie 3 na 10 respondentów w wieku 65 lat i więcej wskazało zwiększenie w czasie pandemii wydatków na usługi medyczne. Co piąty badany z tej grupy wiekowej deklaruje też, że w związku z doświadczeniami wyniesionymi z ostatniego półtora roku będzie w przyszłości osobą bardziej oszczędną.

– Miniony czas nie był dla seniorów najlepszy. To oni najczęściej byli odpowiedzialni za pogarszające się statystyki dotyczące nieopłaconych bieżących rachunków oraz pożyczek i kredytów. To wśród nich nastąpił największy skok liczby nierzetelnych płatników o ponad 8 tys. do 384,5 tys.  Jeszcze bardziej w górę poszła kwota ich zaległości, o 0,85 mld zł, do 10,2 mld zł i to w warunkach, gdy wśród ogółu Polaków przeterminowane zobowiązania spadły o niemal 1,2 mld zł, a liczba dłużników zmalała o ponad 92 tys. – mówi Halina Kochalska, ekspert BIG InfoMonitor.  – Należy jednak zaznaczyć, że sytuacja najstarszych pogarszała się głównie w ciągu trzech pierwszych kwartałów pandemii, w tym roku już się nieco unormowała - dodaje.

Według danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK, odsetek  osób w wieku 65+, które nie dają rady terminowo regulować zobowiązań wzrósł w tej grupie wiekowej z 5,59 proc. do 5,71 proc. Nieznacznie podwyższył się jeszcze w przypadku 45-54 latków, przekraczając 11,8 proc. W pozostałych przypadkach zanotowano niewielkie spadki.

– Z badań można wnioskować, że przynajmniej w okresie pandemii seniorów do kłopotów nie doprowadziła oczekująca finansowej pomocy rodzina. O wspieraniu najbliższych mówiło jedynie 3 proc. z nich, jednocześnie też 3 proc. przyznało, że korzystało z materialnej pomocy bliskich. Dla porównania w grupie 18-24 latków dofinansowanie otrzymywało 8 proc. – zauważa Halina Kochalska.

Większość z ponad 10 mld zł zadłużenia przypada na najmłodszą część grupy wiekowej 65+. Dłużnicy między 65 a 70 rokiem życia mają do uregulowania 5,92 mld zł, a im starsi, tym zaległych zobowiązań jest mniej, na osoby w wieku 71-75 lat przypada – 2,7 mld zł, na 76-80 latków - 0,93 mld zł, a przypadku grupy 81+ jest to 0,63 mld zł.

Co istotne, zdecydowana większość seniorów ma do oddania nie więcej niż 5 tys. zł. Tej kwoty nie przekracza prawie trzy czwarte zobowiązań pozakredytowych i blisko dwie trzecie kredytowych, choć średnie wielkości zadłużenia wynoszą odpowiednio 18 732 zł i 24 923 zł. Rekordziści mają do uregulowania kwotę 12,1 mln zł w pierwszym i aż 74,2 mln zł w drugim przypadku.

Największy udział seniorów ze zobowiązaniami pozakredytowymi jest w woj. dolnośląskim (4,54 proc.), a z kredytowymi w woj. kujawsko-pomorskim (4,44 proc.).

Niechlubnym rekordzistą jest 65-letni mieszkaniec Lubelszczyzny, którego zaległości sięgnęły kwoty 74,2 mln zł. Druga na liście jest 68-letnia mieszkanka Mazowsza (28,1 mln zł), a trzeci 71-latek też z woj. mazowieckiego (28 mln zł). Najstarszy w dwudziestce najbardziej zadłużonych jest 82-latek, który ma 10,7 mln zł zaległych zobowiązań.

Niewykluczone, że niektórzy z rekordzistów dojrzeją do tego by ogłosić upadłość konsumencką. Tylko w ciągu pierwszych 6 miesięcy tego roku zrobiło to 1 252 osób w wieku 65+ na 8 823 wszystkich, którzy sięgnęli po to rozwiązanie. Udział najstarszych bankrutujących, od 2015 r. gdy działają przepisy umożliwiające upadłość, do połowy tego roku przekroczył 15 proc. Było ich 7314 na 47 617 upadłych łącznie.  

Polski Ład. Nowa kwota wolna od podatku, wyższe emerytury i zmiany w składce zdrowotnej. Kto na nim zyska, a kto straci? Sprawdź!
Sonda
Czy uważasz, że w Polsce można przeżyć za minimalną krajową emeryturę?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze