Czytelne reklamy, jasne oferty banków, komplet informacji, dokładny termin oczekiwania na decyzję kredytową oraz zakaz udzielania finansowania w obcej walucie – to tylko część zmian, które wprowadza Ustawa o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami.
Zobacz również: Czy opłaca się wydłużyć kredyt hipoteczny?
Reklamy bez drobnego druczku
– Ustawa o kredycie hipotecznym precyzuje zasady budowy komunikatów reklamowych. Banki i pośrednicy będą musieli zapewnić, aby wszelkie informacje o charakterze reklamowym i marketingowym dotyczące kredytów hipotecznych były jednoznaczne, rzetelne, zrozumiałe i widoczne oraz nie wprowadzały konsumenta w błąd. Wszelkie dwuznaczności i zapis drobnym druczkiem znikną z plakatów i ulotek reklamowych.
Kredyt bez pakietu
Bank nie będzie mógł klientom wciskać z kredytem dodatkowych usług jak karty kredytowe, lokaty, płatne konta czy ubezpieczenia (z wyjątkiem bezpłatnego rachunku do spłaty lub zabezpieczenia zobowiązania). Ustawa pozwala jednak na tzw. sprzedaż łączoną, czyli cross selling. Oznacza to, że bank może przedstawić klientowi dwie oferty. Samego kredytu i kredytu z dodatkami. I to od nas zależy, którą opcję wybierzemy. Obecnie takiego wyboru zazwyczaj nie mamy.
3 tygodnie na decyzję o kredycie
Ustawa o kredycie hipotecznym określa także maksymalny czas, w jakim bank może wydać decyzję kredytową. Po wprowadzeniu nowych przepisów będzie miał na to 21 dni. Ponadto, jeśli bank odmówi udzielenia kredytu, będzie musiał uzasadnić swoją decyzję, aby klient wiedział, z jakich powodów tak się stało i nad czym powinien pracować, aby poprawić swoją sytuację w oczach banku. Dzięki nowym przepisom konsumenci zyskają także czas przemyślenie podpisanej umowy i odstąpienie od niej, gdy dojdą do wniosku, że wolą się z niej wycofać. Będzie to 14 dni od momentu podpisania układu.
Sprawdź także: Czy warto spłacać kredyt hipoteczny przed czasem?
Koszty wcześniejszej spłaty kredytu hipotecznego
Nowe przepisy o kredycie hipotecznym regulują także kwestię wcześniejszej spłaty zobowiązania. Dotychczas banki miały w tej kwestii pełną swobodę – same określały warunki zamknięcia kredytu mieszkaniowego przed czasem. Ustawa określa zaś maksymalne koszty, które może ponieść klient w takiej sytuacji oraz limit czasu na określenie przez bank ich dokładnej kwoty. Instytucje finansowe będą musiały zrobić to w siedem dni.
– W przypadku kredytu hipotecznego oprocentowanego zmienną stopą procentową kredytodawca może pobierać rekompensatę wyłącznie, gdy spłata całości lub części kredytu hipotecznego nastąpiła w okresie 36 miesięcy od dnia zawarcia umowy o kredyt hipoteczny. Opłata pobierana jako rekompensata nie będzie mogła być wyższa niż 3 proc. całej pożyczonej kwoty – podkreśla Marta Sewerynek-Otwinowska, dyrektor Działu Analiz Futuro Finance.. – Z kolei przy kredycie ze stałym oprocentowaniem opłata może być pobierana w całym okresie pod jednym warunkiem: nie może być wyższa niż koszty kredytodawcy bezpośrednio związane z przedterminową spłatą. Jednak to wyjaśnienie ustawodawcy wymaga doprecyzowania.
Źródło: Bankier.pl, "Puls Biznesu", Superbiz.pl