Czas na świąteczne zakupy. Niestety, w dobie pandemii wyglądają one nieco inaczej. Czwarta fala się rozpędziła na dobre i w miejscach, gdzie gromadzi się dużo ludzi, trzeba bardzo uważać, by nie złapać koronawirusa. Władze, stowarzyszenia branżowe, medycy, obywatele wielu państw szukają sposobów na wyhamowanie czwartej fali pandemii. Zwykle są to nowe obostrzenia. Jak podaje PAP, na przykład w Berlinie i Brandenburgii chcą w okresie przedświątecznym ułatwić świąteczne zakupy poprzez tzw. rozporządzenie o opaskach (Baendchen-Regelung). Zgodnie z rozporządzeniem klienci np. w centrach handlowych otrzymają opaskę na rękę, która będzie codziennie aktualizowana podczas kontroli przy wejściu, a następnie będą mogli wejść do kolejnych sklepów bez konieczności ponownego okazywania karty szczepień. Zrzeszenie branżowe nawiązało już współpracę w tym zakresie z przedsiębiorcami, wydziałem zdrowia Senatu Berlina oraz Ministerstwem Zdrowia Brandenburgii. Niewykluczone, że opaski będą rozdawane w Berlinie i Brandenburgii przed ulicami handlowymi i deptakami, takimi jak Wilmersdorfer Strasse w Berlinie czy Brandenburger Strasse w Poczdamie.
Polecany artykuł:
Ale nie ma tu żadnego przymusu, detaliści mogą swobodnie decydować, czy chcą przyjąć rozporządzenie w sprawie opaski - nie ma też wiążącej daty jego wdrożenia. Pierwsze centra handlowe w Berlinie, takie jak Arkaden przy Schoenhauser Allee i Rathaus-Center w Pankow, już zastosowały to rozporządzenie. W Berlinie do większości sklepów mają dostęp tylko osoby zaszczepione i wyleczone. Negatywny wynik testu nie jest już wystarczający. Wyłączone są m.in. supermarkety, drogerie i apteki.