Aż 60 proc. energii w Wenezueli wytwarzają hydroelektrownie. Kraj dotknęła jednak susza i przerwy w dostawach prądu są codziennością. Trzydniowe dłuższe weekendy mają być więc ratunkiem dla przeciążonych elektrowni, tak by uniknąć powtórki z 2010 r., kiedy kraj pogrążył się w kryzysie energetycznym.
ZOBACZ TEŻ: Poseł Liroy: Czy odłączycie prąd emerytom, jeśli nie zapłacą abonamentu?!
Oprócz wydłużenia wolnego, na centra handlowe i hotele zostało nałożone obostrzenie – przez dziewięć godzin dziennie same będą musiały generować dla siebie prąd. Dodatkowo do obywateli wystosowano apel o dobrowolne ograniczenie zużycia energii elektrycznej.
ZOBACZ TEŻ: Autosan. Robili autobusy, teraz wyprodukują… sprzęt wojskowy! [ZDJĘCIA]
Opozycja ostro krytykuje prezydenta za jego pomysł. Wskazuje, że kraj pogrążony jest w recesji, szaleje inflacja, brakuje żywności i leków, a wydłużenie weekendów będzie miało negatywny wpływ na gospodarkę.
Źródło: wyborcza.biz
Wenezuela: będą trzy dni weekendu. Wszystko dla… oszczędności!
Prezydent Wenezueli zrobił swoim rodakom „prezent”. Począwszy od dziś wszystkie piątki będą dniami wolnymi od pracy! Ale nie na zawsze. Ostatni dłuższy weekend skończy się w poniedziałek, 6 czerwca. Wenezuelczycy nie są jednak zachwyceni. Decyzja prezydenta nie wynika bowiem z wyjątkowego dobrobytu panującego w kraju. Jest wręcz przeciwnie – władze chcą uniknąć kryzysu energetycznego.