Weto Nawrockiego ws. Ukraińców. Paraliż firm czy sprawiedliwość społeczna?

Prezydenckie weto ustawy o pomocy Ukrainie wywołało ostry spór i niepewność w polskim biznesie. Z jednej strony pracodawcy alarmują, że decyzja zagraża legalności pobytu setek tysięcy pracowników z Ukrainy, co może doprowadzić do paraliżu wielu branż. Z drugiej, ekonomiści wskazują na potrzebę sprawiedliwej reformy systemu świadczeń, który po latach wymaga ewolucji.

Karol Nawrocki

i

Autor: Shutterstock; PAP
Super Biznes SE Google News
  • Prezydent Karol Nawrocki nie podpisał nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy
  • System wsparcia dla uchodźców wymaga ewolucji i dostosowania do obecnej sytuacji - podkreślił Nawrocki 
  • Nowelizacja ustawy przedłużała legalny pobyt Ukraińców w Polsce do 4 marca 2026 r. 
  • Brak przedłużenia przepisów może uderzyć w polską gospodarkę i pracodawców - alarmują ekonomiści

Weto prezydenta i jego skutki dla rynku pracy

Decyzja prezydenta o zawetowaniu nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy wprowadza ogromną niepewność na polskim rynku pracy. Jak alarmuje Yuriy Grygorenko, dyrektor Centrum Analitycznego Gremi Personal - "jeśli specustawa nie będzie obowiązywała od 1 października, system też nie jest przygotowany na to, żeby w ciągu miesiąca setki tysięcy osób wystąpiły o legalizację pobytu w Polsce wg obowiązujących przepisów sprzed specustawy". W jego ocenie będzie to   kolosalny i natychmiastowy cios dla rynku pracy oraz gospodarki Polski. Zmiany zaproponowane przez prezydenta osłabią też poczucie bezpieczeństwa Ukraińców, którzy w Polsce pracują i to może być impulsem do zmiany kraju zamieszkania albo nawet powrót do ojczyzny.

Według eksperta z Centrum Analitycznego Gremi Personal, "Pan prezydent mocno zaskoczył, bo w trakcie kampanii prezydenckiej nic nie wspominał o tym, że jest przeciwny pomocy Ukrainie. 78 proc.  uchodźców ze statusem UKR podjęło pracę, więc mowa o pozostałych 20 proc. niezaktywizowanych zawodowo" - twierdzi Grygorenko. 

Jak wskazuje Nadia Winiarska, ekspertka ds. zatrudnienia z Konfederacji Lewiatan, problem jest znacznie szerszy niż tylko kwestia świadczeń. Kluczowe staje się prawo do legalnego pobytu, które obecnie obowiązuje do 30 września 2025 roku.

"Nowelizacja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy to nie tylko kwestia świadczeń społecznych, ale także przedłużenia prawa do legalnego pobytu w Polsce" – podkreśla Winiarska w rozmowie z Super Biznesem. Odrzucone przepisy miały wydłużyć ten okres do 4 marca 2026 r., co dawałoby stabilizację zarówno pracownikom, jak i zatrudniającym ich firmom.

Jak podkreśla Grygorenko, "rzadko mówi się o tym jakiego rodzaju jest wolumen pomocy kierowanej do osób nieaktywnych zawodowo w stosunku do tego, jakie wpłaty do tego samego ZUS-u wpływają dzięki tym ponad 800 tysięcy Ukraińców, którzy są aktywni zawodowo. W najbliższych miesiącach i tak ustawa zostanie podpisana, bo jest to wymóg Unii Europejskiej". 

Argumenty za wetem: Czy system pomocy wymaga zmian?

Z drugiej strony pojawiają się głosy, że obecny system wymaga głębokiej rewizji. Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej, ocenia, że "rząd powinien przychylić się do propozycji prezydenta i przeanalizować ponownie część zaproponowanych zapisów". Jego zdaniem przepisy, które były adekwatne w momencie wybuchu wojny, dziś wymagają ewolucji. Jak tłumaczy w rozmowie z Super Biznesem, "system wymaga ewolucji, bo rzeczywiście wiele się zmieniło przez 3,5 roku, w tym sytuacja budżetowa Polski".

Ekonomista zwraca uwagę na wrażliwą kwestię równego traktowania. "Pracownicy z Ukrainy są bardzo ważni dla naszej gospodarki. Nie może być jednak tak, że część uchodźców jest traktowana przepisami i dostępem do świadczeń społecznych i zdrowotnych lepiej niż obywatele polscy, czy pracujący u nas uchodźcy. To wrażliwy, ale i ważny temat, który należy podjąć" – konkluduje Soroczyński.

Obawy pracodawców: Jakie ryzyka niesie weto dla gospodarki?

Pracodawcy nie kryją zaniepokojenia, wskazując, że skutki weta dla gospodarki mogą być dotkliwe. Brak stabilnych ram prawnych uderza w podstawy funkcjonowania wielu przedsiębiorstw. "Decyzja ta jest też sprzeczna z kierunkiem działań Unii Europejskiej, która już zdecydowała o przedłużeniu ochrony tymczasowej dla obywateli Ukrainy" – zauważa Nadia Winiarska.

Ekspertka Lewiatana podkreśla, że migranci wojenni wykazują się niezwykle wysoką aktywnością zawodową, sięgającą 80%, co jest jednym z najwyższych wskaźników w krajach OECD. Twarde dane pokazują ich znaczenie dla polskiej gospodarki. "Dziś stanowią oni ponad 65% wszystkich legalnie zatrudnionych cudzoziemców w Polsce." Jak twierdzi Winiarska, "brak rozwiązań prawnych zapewniających ciągłość pobytu i pracy dla obywateli Ukrainy może mieć bardzo poważne konsekwencje dla wielu branż, które od lat borykają się z deficytem pracowników, szczególnie w obliczu trudnej sytuacji demograficznej".

Ukraińcy są Polsce potrzebni
QUIZ PRL. Dekrety i plany – gospodarka PRL w pigułce
Pytanie 1 z 15
Jakie przedsiębiorstwa dominowały w gospodarce PRL?
QUIZ PRL: „Dekrety i plany – gospodarka PRL w pigułce”

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki