Karpacz 2024

Wicemarszałek woj. dolnośląskiego, Michał Rado: pracujemy nad jednym biletem dolnośląskim

2024-09-06 16:28

W trakcie Forum Ekonomicznego w Karpaczu 2024 gościem w studiu superbiznesu był wicemarszałek woj. dolnośląskiego Michał Rado. Samorządowiec opowiedział o ostatnich inwestycjach na Dolnym Śląsku, oraz o planach walki z wykluczeniem komunikacyjnym i wprowadzeniu jednego biletu dolnośląskiego.

Rozwój kolei na Dolnym Śląsku

Mówiąc o zmianach na Dolnym Śląsku wicemarszałek podkreślił, że od wielu lat rozwija się infrastruktura kolejowa, a koleje dolnośląskie, to "najlepsza kolej regionalna w Polsce". Otwierane są nowe połączenie i kupowany nowy tabor. Ponadto na Dolnym Śląsku rozbudowywane są drogi, został już ostatni odcinek obwodnicy Wrocławia do wybudowania, budowane są także ścieżki rowerowe.

- Budujemy jeden z największych, jak nie największych dolnośląskie centrum onkologiczne, nowy szpital, inwestycja na ponad miliard złotych,turystycznie rozwijamy bazę turystyczną, ściągamy turystów, rozwijamy nasze atrakcje, powstaje coraz większa atrakcja, remontujemy drogi,Staramy się skomunikować Dolny Śląsk z innymi województwami, tutaj mówię o chociażby połączeniach kolejowych, gdzie planujemy połączyć trzy województwa za pomocą jednego połączenia.Mówię tutaj o Zielonej Górze, Wrocławiu i Opolu.I szereg, szereg inwestycji mniejszych, o których tutaj ciężko być, ale remonty budynków, termomodernizacje, to wszystko wszystko wpływa na rozwój Danego Śląska - mówił Michał Rado.

"Pracujemy nad jednym biletem dolnośląskim"

W trakcie rozmowy poruszony został temat demografii. Wicemarszałek Michał Rado przyznał, że są obszary, które się wyludniają, w których mieszkańcy wolą mieszkać we Wrocławiu, czy to z powodu pracy, czy np. dostępności edukacji.

- Ale też mamy regiony podmiejskie, gdzie coraz więcej, chociażby gmina Długołęka czy jedna z największych, gmina Kobierzyce, gdzie mieszkańcy czy ludzie kupują działki, budują domy, osiedlają się w pobliżu Wrocławia - wyjaśnia wicemarszałek.

Michał Rado dodał, że np. mieszkańcy Lubina dzięki uruchomieniu linii kolejowej mogą dojechać do Wrocławia w 50 minut. Podkreślił, że dlatego wiele osób z racji na niższe koszty i krótszy czas dojazdu woli mieszkać właśnie w Lubinie, nawet jeśli pracuje, czy uczy się we Wrocławiu. Dodał, że dlatego samorząd walczy z wykluczeniem transportowym, aby mieszkańcy całego regionu mieli dobry dostęp do stolicy województwa.

Pracujemy nad jednym biletem dolnośląskim,który ma jeszcze bardziej ułatwić to podróżowanie, zwiedzanie Dolnego Śląska. To też w sumie atrakcyjne dla na przykład studentów,którzy są z mniejszej miejscowości, może niekoniecznie chcą mieszkać w dużym mieście,może nie mają na to pieniędzy, ale mogą dostać się szybko koleją na uczelnię. Dlatego kolejny raz przytoczę ten przykład z Lubina, gdzie mamy tańsze mieszkania niż we Wrocławiu, Mamy bardzo dobry standard życia i mamy bardzo szybkie połączenie - mówił Michał Rado.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze