Dodatek solidarnościowy, którego wypłatę zakłada projekt ustawy prezydenta Andrzeja Dudy ma być wsparciem dla osób, które w wyniku kryzysu ekonomicznego spowodowanego przez pandemię straciły zatrudnienie. Świadczenie w wysokości 1,4 zł miesięcznie ma być wypłacane przez 3 miesiące - od 1 czerwca do 31 sierpnia. Będą mogły z niego skorzystać osoby, które zostały zwolnione z pracy po 31 marca 2020 roku.
Zobacz także: W Polsce przybywa bezrobotnych. Tak koronawirus niszczy firmy
Nie oznacza to jednak, że wszyscy, którzy w ostatnim okresie zostali bez pracy skorzystają z dodatku. Będzie on przysługiwał jedynie zatrudnionym na umowie o pracę, która po 31 marca została rozwiązana albo uległa rozwiązaniu z upływem czasu, na jaki była zawarta. Warunkiem uzyskania prawa do dodatku solidarnościowego jest posiadanie okresu podlegania w 2020 r. ubezpieczeniom społecznym z tytułu stosunku pracy przez co najmniej 90 dni. Co ważne, Rada Ministrów może w drodze rozporządzenie wydłużyć czas przysługiwania danej osobie świadczenie.
Osoby, które pobierają zasiłek dla bezrobotnych lub też przyznane im stypendia nie będą mogły otrzymać dodatku solidarnościowego w pełnej kwocie. W takim przypadku dodatek solidarnościowy wypłacany będzie w wysokości różnicy pomiędzy nim, a zasiłkiem lub stypendium wypłaconym przez urząd pracy.
Czytaj również: W czerwcu liczba aktywnych firm wyższa niż przed pandemią koronawirusa. Najnowsze dane
Projekt ustawy zakłada również podniesienie kwoty zasiłku dla bezrobotnych do 1200 zł. Podwyższone świadczenie ma być wypłacane od 1 września 2020 roku i będzie ono obowiązywać jedynie przez pierwsze 90 dni od posiadania prawa do zasiłku. W kolejnych okresach kwota ta ma wynosić 942,30 zł.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj