Wiek emerytalny w Polsce uzależniony jest od płci. Kobiety na emeryturę przechodzą w wieku 60 lat, a mężczyźni 65. To zmiana, którą wprowadził PiS i jedna z głównych obietnic wyborczych prezydenta Andrzeja Dudy podczas jego pierwszej kampanii prezydenckiej. Ekonomiści jednak ostrzegają, że wiek emerytalny trzeba będzie podnieść - jak informowaliśmy w "Super Expressie", zdaniem profesora Mark Góry ze Szkoły Głównej Handlowej Polacy powinni pracować nawet do 75. roku życia. W wielu krajach Europy rządzący już zdecydowali się, że na emerytury przechodzić będziemy później. W Holandii wkrótce pracować będziemy do 71 roku życia, podobnie jak we Włoszech, a w Niemczech na emeryturę przechodzić będą dopiero ludzie w wieku 69 lat.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Szczepionki przeciwko grypie ZA DARMO. Kto może z niej skorzystać?
Jak Polacy zapatrują się na zmianę wieku emerytalnego? Czytelnicy "Super Expressu" i "Super Biznesu" w większości (54 proc.) uznali, że obecny wiek emerytalny powinien zostać utrzymany. 27 proc. głosujących uznało, że powinniśmy go podnieść a 17 proc. że obniżyć. Polacy nie chcą też zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Za wcześniejszą emeryturą (taka jak jest) dla kobiet odpowiedziało się 62 proc. naszych czytelników. Zrównać wiek emerytalny poprzez obniżenie wieku emerytalnego mężczyzn chciało 15 proc. głosujących, a 20 proc. uznało, że to kobiety powinny przechodzić na emeryturę później, jak mężczyźni.
ZOBACZ KONIECZNIE: Mundurowi dostaną od Dudy po 2500 zł dodatku. Jest jeden warunek
To szokująca decyzja, bo bardzo krótkowzroczna. Nasze społeczeństwo się starzeje - liczba emerytów rośnie szybciej, niż liczba młodych pracujących na utrzymanie. To zaś, ostatecznie, grozi głodowymi emeryturami, które przecież już dzisiaj nie są wysokie.