Joseph Goebbels otrzymał wille za darmo. Teraz nikt rezydencji za darmo nie chce
Joseph Goebbels uzyskał rezydencję od władz nazistowskich w 1936 r. Następnie sam zainwestował w jej rozbudowę.
Jak podaje Deutsche Welle, rezydencja była tymczasowo przekształcona na szpital w roku zakończenia drugiej wojny światowej. Następnie używano jej w innych doraźnych celach. Po upadku muru berlińskiego, rezydencja ministra nazistowskiej propagandy stała się obciążeniem dla lokalnych władz. Nie ma z niej żadnego pożytku jednak konieczne są doraźne prace konserwacyjne.
Władze Berlina chciałby oddać nieruchomość za darmo każdemu, kto byłby gotowy sam płacić za jej utrzymanie. Chętnych jednak brakuje. Jeśli po raz kolejny nie uda się znaleźć nabywcy, rezydencja prawdopodobnie zostanie zburzona.
Joseph Goebbels traktował niechcianą dziś posiadłość jak dom letniskowy
Niechciana dziś przez nikogo rezydencja nazistowskiego zbrodniarza pełniła rolę jednego z najbardziej luksusowych domów letniskowych w państwie Hitlera. Prawdopodobnie była miejscem licznych romansów ministra propagandy. Obecnie, konserwacja rezydencji to koszt rzędu miliona zł rocznie. Trudno się dziwić, że nie ma chętnych na zakup, a budynek prawdopodobnie zostanie wyburzony.
Joseph Goebbels uzyskał tytuł doktora filologii germańskiej niedługo po zakończeniu pierwszej wojny światowej. Jego największym niespełnionym marzeniem była kariera pisarza. Po wybuchu wojny chciał być bardziej nazistowski niż sam Hitler. W 1943 r. zaczął forsować koncepcję wojny totalnej. Chciał m.in. włączenia jak największej liczby obywateli do pracy na rzecz zbrojeń. Dziś jego willa zarasta chwastami.