wojsko

i

Autor: Pixabay Kwalifikacja wystartowała 1 lutego

Zmiany w wojsku

Wkrótce rewolucja w wojsku. Łatwiejszy awans, zmiany dla rezerwistów

Zmiany w organizacji karier i awansów, kompleksowe zakupy sprzętu indywidualnego do żołnierzy to niektóre spośród założeń na kolejne lata Wojska Polskiego, przedstawione przez Sztab Generalny. Kolejna zapowiedz to zmiany systemowe w kierunku modelu armii USA.

Sztab Generalny Wojska Polskiego chce zmian w armii. Nie tylko awanse

Na początku tygodnia w Sztabie Generalnym WP odbyły się warsztaty „Odstraszanie a Komunikacja Strategiczna” z udziałem kierownictwa SG, dziennikarzy i ekspertów, w trakcie których dowódcy ze Sztabu m.in. przedstawiali założenia zmian w Siłach Zbrojnych RP w najbliższych latach.

Najważniejsze propozycje zmian w SZRP przedstawił szef Sztabu Generalnego gen. Wiesław Kukuła wraz z zastępcami i oficerami z instytucji zajmującymi się takimi kwestiami jak szkolenie i wyposażenie polskich żołnierzy. Gen. Kukuła podkreślał, że kluczowe dla rozwoju i wzrostu zdolności polskiego wojska są zmiany w zarządzaniu kadrami wojska - zarówno żołnierzami zawodowymi, jak i rezerwistami.

Ocenił, że chodzi o całościową transformację sił zbrojnych, nie zaś tylko modernizację polegającą przede wszystkim na zakupach wyposażenia. Szef Sztabu Generalnego przedstawił propozycję, wedle której jednostki Wojska Polskiego mogłyby zostać podzielone na różne kategorie gotowości do działania. W takim modelu część jednostek miałaby być gotowa do natychmiastowego działania - a przez to składałaby się przede wszystkim z żołnierzy zawodowych, część natomiast opierałaby się przede wszystkim na rezerwistach mobilizowanych w razie potrzeby.

Dowództwo wzorowane na armii amerykańskiej

Gen. Kukuła zaproponował też powołanie nowego Dowództwa Transformacji, którego działanie porównał do amerykańskiego US Army Training and Doctrine Command (TRADOC), czyli dowództwa zajmującego się szkoleniem żołnierzy i wdrażaniu nowych doktryn. Jak mówił, wprowadzanie takiego dowództwa w polskiej armii pozwoliłoby na zdjęcie zbędnych obowiązków m.in. z dowódców poszczególnych dywizji czy brygad, którzy zamiast skupiać się na indywidualnym szkoleniu żołnierzy mogliby zająć się ćwiczeniem współpracy i koordynacji podległych sobie jednostek oraz utrzymywaniem gotowości bojowej.

Zmiany w armii: ma być łatwiej o awans

Dowództwo Transformacji miałoby odpowiadać za całość szkoleń indywidualnych żołnierzy zawodowych i rezerwistów, niejako "produkując" kadry dla poszczególnych jednostek. Gen. Kukuła ocenił m.in. że należy skończyć z występującymi w wojsku sytuacjami, w których żołnierz przez cały okres służby pozostaje w stopniu szeregowego. Jego zdaniem konieczne jest stworzenie takiego systemu rozwoju karier i awansów w wojsku, by każdy żołnierz miał możliwość oraz obowiązek rozwoju i awansowania na kolejne stopnie wojskowego, nie pozostając na jednym z nich dłużej niż kilka lat.

Pułkownik Bogdan Sowa, odpowiadający za Zarząd Organizacji i Uzupełnień zapowiedział natomiast prace nad wprowadzeniem systemu "zarządzania talentami" w wojsku. Jak wskazał, chodzi m.in. o stworzenie bazy danych na temat zdolności i umiejętności poszczególnych żołnierzy, co pozwoliłoby efektywniej nimi zarządzać i np. przydzielać ich do funkcji, w których mogą sprawdzić się lepiej niż inni.

W ramach systemu ma zostać m.in. przygotowany kwestionariusz kompetencji w różnych dziedzinach - m.in. naukach przyrodniczych, informatyce, matematyce, technice, rozumieniu tekstu, geografii czy polityce - którego wyniki po wypełnieniu przez żołnierza trafiałby do ogólnowojskowej bazy danych.

Zmiany dla rezerwistów?

Oficerowie z SG mówili także o pracach nad poprawą funkcjonowania systemu rezerw osobowych, m.in. poprzez wprowadzenie modelu "Total Force Concept". W tym modelu żołnierze aktywnej rezerwy mieliby ćwiczyć z określoną regularnością - np. raz na kwartał - za każdym razem w tych samych, "swoich" jednostkach. Docelowo "Total Force Concept" miałby doprowadzić do wprowadzenia jednorodnego standardu kompetencji wymaganych od żołnierza tak zawodowego, jak i rezerwisty.

Gen. Kukuła powiedział, że tak działająca i rozbudowana aktywna rezerwa mogłaby wynieść ok. 150 tys. żołnierzy, co razem z żołnierzami pozostałych typów służby - zawodowych, dobrowolnej zasadniczej służby zawodowej i WOT - miałoby dać nawet 450 tys. żołnierzy w Siłach Zbrojnych RP. Zapowiedział prace nad wdrożeniem nowego modelu szkolenia i utrzymania gotowości rezerw, który docelowo pozwoliłby na osiągnięcie takiej liczebności aktywnej rezerwy.

Lepsze wyposażenie indywidualne dla żołnierzy

Oficerowie ze Sztabu Generalnego podczas konferencji podkreślali także znaczenie odpowiedniego wyposażenia indywidualnego żołnierzy - mundurów, kamizelek kuloodpornych, hełmów, broni czy np. celowników. Gen. Kukuła wskazywał, że kwestia sprzętu to podstawowa kwestia, która ma m.in. wpływ na szkolenie rezerwistów. Zauważył, że wydawanie rezerwistom na szkolenia z wojskowych magazynów przestarzałych stalowych hełmów, starych mundurów czy szelek na sprzęt, nie wpływa pozytywnie na wizerunek wojska i służby, ma za to wpływ na zniechęcanie rezerwistów do szkoleń i całych sił zbrojnych.

Wymiana sprzętu na nowy ma za zadanie zwiększenie przeżywalności żołnierzy na polu walki, a także zwiększenie ich odporności na trudne warunki atmosferyczne, zdolności do działania w nocy czy walki w terenie zurbanizowanym. Wskazano m.in. na potrzebę wyposażenia większej liczby żołnierzy w pistolety jako broń dodatkową.

Pieniądze to nie wszystko - Artur Soboń

QUIZ PRL. Zima w czasach PRL. Pamiętasz Relaksy, Żbiki i zimę stulecia?

Pytanie 1 z 10
1.Buty Relaks były ocieplone:
Zima w PRL

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze