Moda na zdrową żywność i bycie fit nie tylko nie przemija, ale wręcz cały czas się rozrasta. W większych miastach w Polsce nie trudno trafić na sklepy, które są „eko” lub „bio”. Wielkim zwolennikiem takich placówek, a przede wszystkim produktów, jest Wojciech Cejrowski.
Na swoich stronach internetowych dziennikarz publikuje mapy, na których oznacza miejsca, gdzie można kupić zdrową żywność. Jak sam mówi, początek „boomu” na ekologiczną, niepryskaną żywność zaobserwował 10 lat temu w Nowym Jorku. Opowiada, że wówczas wielu ekspertów „pukało się w czoło” na widok bio-pomidorów i nie wierzyło, że ludzie będą gotowi płacić więcej, byle było zdrowo. Później otworzono kolejny sklep, a dziś, po latach to dwie najbardziej prężnie działające sieci ze zdrową żywnością w USA.
- Nie mam takich planów, by uruchamiać podobną sieć w Polsce – zaznacza Cejrowski na swoim profilu internetowym, ale zarazem dodaje: - Obserwuję i WSPIERAM INNYCH.
Dziennikarz twierdzi, że robi to z radością. Teraz z dumą na swojej mapie oznaczył kolejny sklep w Warszawie, gdzie można kupić, jak sam napisał, „zdrowe żarcie”. Jednym z produktów dostępnych w placówce jest… chleb wypiekany z żyta uprawianego przez Wojciecha Cejrowskiego.
Dodatkowo Cejrowski zaznacza, że placówka ma też świetny zmysł, jeśli chodzi o zatrudnianie pracowników.
- Zatrudniają wyłącznie osoby w wieku 50+, czyli takie, które rynek pracy wyklucza – zachwala placówkę ze zdrową żywnością dziennikarz.
Ile kosztuje taki chleb od Wojciecha Cejrowskiego? Trzeba się liczyć z dwucyfrową kwotą - bochenek na oficjalnej stronie dziennikarza kosztuje bowiem 10-11 złotych.