
- 235 tys. Polaków, w tym kobiet, czeka kwalifikacja wojskowa w przyszłym roku, co podkreśla rosnące zapotrzebowanie na różnorodne umiejętności w armii.
- Wojsko poszukuje nie tylko żołnierzy, ale też cywilnych specjalistów, takich jak lekarze, kierowcy, informatycy czy inżynierowie.
- Kluczowe dla obronności są również zawody "mniej oczywiste", w tym kucharze, operatorzy maszyn czy tłumacze, wspierające logistykę i funkcjonowanie armii.
- Strategiczne role podzielono na medycynę, technologię (w tym cyberbezpieczeństwo) oraz logistykę, co świadczy o kompleksowym podejściu do potrzeb wojska
Kto dostanie wezwanie do wojska w 2025 roku?
W przyszłym roku rusza lawina wezwań. Przed wojskowymi komisjami lekarskimi stanie ćwierć miliona Polaków. Cel? Wprowadzenie danych do ewidencji i ocena zdolności do służby. To może być jednak dopiero początek. Jak podaje "Forbes", machina rekrutacyjna nie zatrzyma się na osiemnastolatkach. W przyszłym roku aż 235 tys. osób w Polsce zostanie poddanych kwalifikacji wojskowej 2025, a wezwania otrzymają nie tylko młodzi mężczyźni, ale i kobiety z kluczowymi umiejętnościami. Jeśli posiadasz wykształcenie lub fach w ręku przydatny dla armii, możesz spodziewać się listu.
Kucharz, informatyk, kierowca. Dlaczego wojsko potrzebuje cywilów?
Nowoczesna armia to nie tylko żołnierze z karabinami. To gigantyczna machina logistyczna, która bez specjalistów po prostu stanie w miejscu. W razie mobilizacji to właśnie oni będą na wagę złota. Ekspert rynku pracy Mateusz Żydek z Randstad Polska nie ma wątpliwości – wojsko poluje na fachowców.
To jednak nie wszystko. Jak zdradziła "Forbesowi" Marta Kopeć z Kancelarii Kopeć Zaborowski, lista potrzeb jest znacznie dłuższa i bardziej zaskakująca. "- Na tej liście mogą znaleźć się również mniej przewidywalne zawody, np. kucharze, operatorzy maszyn czy nawet tłumacze. Wynika to z potrzeb armii, które nie ograniczają się jedynie do działań bojowych, ale obejmują też całą logistykę i wsparcie" – cytuje ekspertkę magazyn.
Strategiczne zawody dla wojska. Jesteś na liście? [SPRAWDŹ]
Firma Randstad Polska przygotowała konkretne zestawienie. To czarno na białym pokazuje, kogo armia może wezwać w pierwszej kolejności. Na liście strategicznych zawodów dla wojska znaleźli się m.in. lekarze, pielęgniarki, informatycy, kierowcy pojazdów ciężarowych, a nawet kucharze i tłumacze. Sprawdź, czy twoja profesja znalazła się w jednej z trzech kluczowych grup.
Grupa 1: Medycyna i diagnostyka (linia życia na froncie)
- Lekarze i pielęgniarki
- Ratownicy medyczni
- Psycholodzy i psychoterapeuci
- Rehabilitanci, radiolodzy, diagności laboratoryjni
Grupa 2: Technologia i cyberbezpieczeństwo (mózg operacji)
- Informatycy i teleinformatycy
- Specjaliści od kryptologii i cyberbezpieczeństwa
- Chemicy
- Inżynierowie budownictwa
Grupa 3: Logistyka i wsparcie (krwiobieg armii)
- Kierowcy z kategorią C, C+E, D
- Operatorzy koparek, spycharek i dźwigów
- Spawacze
- Kucharze
- Logistycy